Filadelfia, PA – We wtorkowy wieczór Filadelfia była świadkiem gorącej debaty prezydenckiej, w której starli się były prezydent Donald Trump oraz wiceprezydent Kamala Harris. Spotkanie, które odbyło się w National Constitution Center, było pierwszym i prawdopodobnie jedynym bezpośrednim starciem tych dwóch kandydatów w tegorocznej kampanii wyborczej.
Debata, która trwała dziewięćdziesiąt minut, była pełna napięcia i wzajemnych oskarżeń o kłamstwa. Harris, witając Trumpa, od razu postanowiła prowokować byłego prezydenta, co dodało ostrości całej dyskusji. Po zakończeniu debaty Trump stwierdził, że była to jego „najlepsza debata”, szczególnie w obliczu zarzutów ze strony moderatorów i oskarżeń o kłamstwa.
Gospodarka i aborcja
Debata rozpoczęła się od pytań dotyczących gospodarki. Kiedy Harris została zapytana o to, czy Amerykanie są teraz lepiej sytuowani niż cztery lata temu, nie odpowiedziała bezpośrednio. Zamiast tego błędnie oskarżyła Trumpa o chęć wprowadzenia „podatku od sprzedaży”. Trump szybko odrzucił te zarzuty, wskazując na rosnącą inflację pod rządami Biden-Harris, którą określił jako „najgorszą w historii naszego kraju”. Podkreślił również sukcesy gospodarcze swojej administracji.
Harris zarzuciła Trumpowi brak konkretnego planu gospodarczego, na co były prezydent odpowiedział, że obecna polityka Harris jest jedynie „kopiowaniem planów Bidena”. Krytykował również brak wyraźnych planów Harris na walkę z rosnącą inflacją.
W kwestii aborcji Harris oskarżyła Trumpa o zamiar wprowadzenia krajowego zakazu aborcji bez wyjątków, podczas gdy Trump zapewnił, że popiera wyjątki w przypadku gwałtu, kazirodztwa i zagrożenia życia matki. Trump podkreślił, że nie popiera krajowego zakazu aborcji i że to kwestia, która teraz należy do kompetencji poszczególnych stanów.
Bezpieczeństwo granic i imigracja
Trump skupił się również na temacie bezpieczeństwa granic i nielegalnej migracji, oskarżając administrację Biden-Harris o katastrofalne zarządzanie tymi kwestiami. Twierdził, że ich polityka doprowadziła do rekordowego napływu nielegalnych migrantów i zniszczyła kraj. W debacie pojawiły się także kontrowersyjne oskarżenia Trumpa, dotyczące domniemanych przypadków kanibalizmu wśród migrantów w Ohio, które spotkały się z silnym sprzeciwem moderatorów.
Afganistan i „Project 2025”
Trump krytykował Harris za jej rolę w chaotycznym wycofaniu wojsk z Afganistanu w sierpniu 2021 roku, oskarżając ją i prezydenta Bidena o odpowiedzialność za śmierć 13 osób. Harris z kolei oskarżyła Trumpa o zamiar wdrożenia „niebezpiecznego planu” związanego z Project 2025, od którego Trump wielokrotnie się odcinał.
Rola moderatorów i reakcje po debacie
W trakcie debaty moderatorzy ABC News wielokrotnie podważali stanowiska Trumpa, jednocześnie pozostawiając bez odpowiedzi wiele nieścisłości w wypowiedziach Harris. Po debacie Gubernator Kalifornii Gavin Newsom ocenił występ Trumpa jako „słaby” i łatwy do manipulacji. Z kolei senator Tom Cotton, przedstawiciel Trumpa, podkreślił, że debata przypomniała wyborcom o lepszych czasach pod rządami Trumpa i o nieudolności obecnej administracji.
Wkrótce po debacie Harris planuje kontynuować kampanię wyborczą, rozpoczynając od dwóch mitingów w Karolinie Północnej. Trump, z kolei, wraca na kampanijny szlak z wizytą w Arizonie. Zarówno Harris, jak i Trump będą teraz koncentrować się na zdobywaniu głosów w kluczowych stanach, w obliczu nadchodzących wyborów.
Debata była istotnym momentem w wyścigu prezydenckim, który pozostaje napięty i pełen kontrowersji. Ostateczne wyniki tej konfrontacji mogą mieć istotny wpływ na dalszy przebieg kampanii wyborczej.