Hołownia wyczuł moment – może zyskać władzę i pogrzebać Tuska. Po 6 sierpnia ruszy ofensywa. Tusk zostaje z problemami, Hołownia – z szansą. Władza to nie tylko siła i strach.
Narracja o „sfałszowanych” wyborach wywołała burzę emocji, choć eksperci odrzucają tę hipotezę. Czy jednak szansa na inny wynik jest naprawdę zerowa? Analiza danych PKW mówi jasno.
4 lipca przegraliśmy bitwę o Polskę. Polskojęzyczna masa znów wybrała szyderstwo i kicz. Prawda przestała mieć znaczenie. A my – jesteśmy na drugim miejscu. Jak w partii szachów.