Strona informacyjna

Los tyrana. Na początku wszyscy przed nim drżą. Na końcu - on drży przed wszystkimi!

    Sztuczna inteligencja i „sztuczny świat”. Kto kontroluje kontrolerów? *

    Date:

    Każda wielka „innowacja technologiczna” prowadzi do radykalnej reorganizacji struktur społecznych, stylów życia, postaw i ideologii.

    Pomyśl o XIX-wiecznym Londynie, gdzie setki koni wykonywało użyteczne prace – na przykład ciągnęło tramwaje. Tysiące ludzi było zatrudnionych w „obsłudze konia”: hodowcy, producenci paszy i uprzęży, kowale, weterynarze, stajenni, woźnice, producenci pojazdów (od furmanek po szykowne karoce), handlarze, warsztaty naprawcze… I nagle pojawił się pojazd spalinowy. Tysiące ludzi straciło pracę.

    Jednak nowe technologie, oparte na wykorzystaniu pary i elektryczności, otworzyły nowe przestrzenie – transportu, wymiany informacji, komunikacji (prasa, radio, telewizja, internet).

    Dziś przeżywamy „rewolucję AI”. I jak w historii bywało – jedni widzą „koniec świata”, inni zapowiadają nieograniczone szanse postępu. Świat się zmienia, ale czy zmienia się wszystko? Ktoś traci, ktoś zyskuje.

    Kto traci na „rewolucji AI”?

    Widzę dwie kategorie „ofiar”:

    1. Proletariat językowy – czyli producenci prostych tekstów (instrukcji, raportów, komunikatów). ChatGPT, DeepSeek i inne modele AI potrafią wygenerować dobry tekst, a nawet grafikę, prezentację czy animację. Sztuka, finezja i kompetencja użytkownika AI polega dziś na tym, aby dobrze zapytać (promptować) AI – i nie zapominać, że może ono także tworzyć kompletne nonsensy („halucynacje”).

    2. Arystokracja językowa – filozofowie, których mądrość polega na przetwarzaniu tego, co już zostało wytworzone i zgromadzone w sieci. Nie wystarczy już przeczytać Platona, uprawiać „gier językowych” (Wittgenstein) czy zadawać pytania nierozstrzygalne (metafizyczne). To wszystko AI zrobi szybko – choć nie zawsze sensownie. A w artystycznej fantazji i kreatywności AI potrafi zadziwić.

    Kto na AI zyska?

    Wszyscy, którzy nie chcą tracić życia na wykonywanie mechanicznych, prostych czynności umysłowych i nie dają się uwieść urokom filozoficznej głębi medialnego banału.

    A co z tymi, którzy nie potrafią przystosować się do nowego, „sztucznego” (wirtualnego) świata kultury? Bo są za starzy, za młodzi albo mają deficyt „naturalnej inteligencji”? Ich mózgami będą rządzić algorytmy – czyli ci, którzy rządzą algorytmami.

    A kto rządzi rządzącymi?
    Kto kontroluje kontrolerów?
    A kto to może wiedzieć?

    Ale jedno jest pewne – „sztuczny świat” sztucznej inteligencji jest częścią naszego realnego życia.

    *tytuł pochodzi od redakcji M24

    prof. Jan Poleszczuk
    prof. Jan Poleszczuk
    z uniwersytetu w Białymstoku jan.poleszczuk@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Kości z drukarki: Jak technologia 3D zmienia oblicze medycyny

    Druk 3D rewolucjonizuje medycynę – personalizowane kości zastępują metalowe implanty, przyspieszając regenerację i zmniejszając ryzyko odrzutu. To przyszłość, która dzieje się już dziś!

    Globalna awaria platformy X: Cyberatak czy przypadek? Elon Musk zabiera głos

    Awaria platformy X sparaliżowała użytkowników na całym świecie. Elon Musk twierdzi, że to „potężny cyberatak”, ale eksperci nie są zgodni. Przypadek czy celowe działanie?

    Tesla: Rewolucja na kołach czy wciąż eksperyment?

    Tesla to nie tylko elektryczne auta, lecz także innowacje w energetyce i autonomicznej jeździe. Czy faktycznie zrewolucjonizuje transport, czy to wciąż eksperyment? Sprawdź, co kryje się za tą marką!

    Co było pierwsze, kura czy jajko? Rozmowa z AI

    Ludzi nurtuje, trochę zabawne ale również poważne pytanie. Co było pierwsze, kura czy jajko? Sprawdź jaką odpowiedź dała sztuczna inteligencja!