Milczenie jest złotem

    Date:

    Po co mielić językiem bez sensu?

    Radosław Sikorski przekonywał w Pruszkowie, że Anne Applebaum przyciągnęłaby śmietankę intelektualną z całego Zachodu i zwracał uwagę na jej pochodzenie, podkreślając, że jest „Polką z wyboru”. „Może czasami popełniłaby jakąś chropowatość w języku polskim, ale by mówiła” – Sikorski przygadał w ten sposób Andrzejowi Dudzie, gdyż obecna Pierwsza Dama nie komentuje bieżących wydarzeń, skupiając się na działalności charytatywnej.

    Stare polskie porzekadło mówi, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Lepiej nic nie mówić, niż mówić (lub pisać) głupoty. Przypomnijmy, że p. Applebaum w skrajnie lewicowym „The Atlantic” przejechała się po Donaldzie Trumpie jak po łysej kobyle, co wszyscy jej teraz na każdym kroku wypominają. Zresztą sam Sikorski w język się nie gryzie. Przypomnijmy, że na jego twitterowym profilu, po sabotażu gazociągu Nord Stream, pojawił się wpis: „Thank you, USA” (Dziękujemy, USA), co większość komentatorów odczytała jako wskazanie autorów operacji. Po fali krytyki Sikorski wpis usunął. Po latach okazało się, że za atakiem (najprawdopodobniej) stał wywiad ukraiński, a Amerykanie w ostatniej chwili próbowali temu atakowi zapobiec. Tak więc nie na Placu Czerwonym, a na ulicy Twerskiej, nie Roleksy, a rowery – i nie rozdają, tylko ordynarnie kradną.

    Mark Twain mawiał: „Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości”. I masz ci babo placek.

    Wolę milczącą Agatę Dudę niż rozgadaną (rozpisaną) Anne Applebaum. Ale czy Pierwsza Dama naprawdę milczy? „Warto wsłuchiwać się w pozostawione nam przez Zbigniewa Herberta słowa, warto wydobyć z nich sens, który – jakże często – stanowi przesłanie uniwersalne. Problemy bohaterów Herberta mogą dotyczyć nas wszystkich. Ostatecznie bowiem to my, czytelnicy, zastanawiamy się nad dylematami Pana Cogito, pytamy o to, czy musiał zginąć Hamlet, dociekamy, jak doskonałym stworzeniem jest kamyk” – pisała Pierwsza Dama w 2015 r.

    Także Pierwsza Dama wcale nie milczy, ale mówi to, czego salon III RP nie chciałby z jej ust usłyszeć.

    Konrad Dziecielski
    Konrad Dziecielski
    k.dziecielski@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Belmondo, Hitler i Kmicic? Nasi…(?) Dzwonić do Daniela!

    Piątek, 2000 r., "Zachęta". Daniel Olbrychski wyciąga szablę i niszczy wystawę "Nazistów". Dlaczego? Bo zadzwonił Belmondo. A licealistka zadała jedno pytanie…

    Ludzie władzy i „dzieci Hollywood”. Hejt na dziecko!*

    Gdzie zniknęły granice, które kiedyś nawet gangsterzy szanowali? Od kodeksów honorowych po brutalną codzienność – upadek norm w kulturze i polityce mówi o nas więcej niż sądzimy.

    Na tydzień przed głosowaniem

    Zasłony opadły, maski spadły – ostatni tydzień kampanii przyniósł kluczowe odpowiedzi o kandydatów, ich cele i realne zaplecza. Teraz gra toczy się już o wszystko.

    Sadowy persona non grata! Czy Mentzen podzieli los Pierackiego?

    Starcie Mentzena z merem Lwowa o kult Bandery nabiera tempa! Sadowy nazwał go „prorosyjskim”, a Mentzen odgryzł się mocną ripostą. Czy Polska powinna stanowczo reagować na gloryfikację UPA?