I po kampanii… Najważniejsze wybory III RP!

    Date:

    Kurz już opadł, ale emocje jeszcze nie, po wyborach 1 czerwca br. Ba, można rzec, że emocje wciąż utrzymują się na wysokim diapazonie wśród publiczności, która nie potrafi pogodzić się z przegraną. Narzędziem podkręcania tych emocji są rozpuszczane plotki o możliwości sfałszowania wyniku wyborów. Nawet nie będę się do tego szerzej odnosił, bo w sferze materialnej – fałszerstwa odkryto głównie tam, gdzie obóz przegranego kandydata sprawuje niepodzielną władzę (!!!), podawane liczby nijak się mają do oficjalnego komunikatu PKW i wreszcie to, co powinno zamknąć temat, a mianowicie oświadczenie pani Urszuli von der Leyen o uznaniu (de facto) wyborów prezydenckich w Polsce przez Komisję UE oraz podobne oświadczenie pana premiera Donalda Tuska, oba opublikowane już 2 czerwca br. Zatem, po co to całe zamieszanie z akcją wyszukiwania potencjalnych „fałszerstw”? Odpowiedź wydaje się dość oczywista. Jest to nic innego, jak rodzaj psychoterapii zbiorowej, która ma dać alibi do wyparcia ze świadomości rzeczywistych przyczyn przegranej (a te są szczególnie kompromitujące „światłych Europejczyków”) i zrzucić odpowiedzialność na nieuczciwą grę prowadzoną przez znienawidzonych przeciwników. Tak „znienawidzonych wrogów”, a nie choćby „nielubianych rywali”.  Zostawmy te michałki i skoncentrujmy się na rzeczach poważnych i ważnych. Bo te wybory rzeczywiście miały duży ciężar gatunkowy, być może nawet największy w całym trzydziestoleciu III RP.

    Prof. Ireneusz Jabłonski
    Prof. Ireneusz Jabłonski
    ekonomista i przedsiebiorca; ireneusz.jablonski@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Zmieleni przez śrubę historii. Jak rolę odegra Budapeszt?

    Putin i Zełeński spotkają się w Budapeszcie. Polska? Tradycyjnie poza grą – może chociaż kelner z polskimi korzeniami poda kawę i zapisze się w historii.

    Negocjacje bez Polski! W poszukiwaniu winnych

    Polska poza rozmowami Trumpa, Zełeńskiego i europejskich liderów o Ukrainie. Po latach bezwarunkowego wsparcia – brak zaproszenia. Czy to polityczna porażka czy sprytny unik kosztów?

    Kordian kontra cham – gdzie w tym sporze plasuje się Donald Tusk?

    „Kordian i cham” to symbol zderzenia elit z ludem, marzeń z realnością. Czy dziś widać ją w debacie publicznej? Niektórzy uważają, że tak – i to bardzo wyraźnie.

    O chorobie duszy i ciała Donalda Tuska słów kilka. Z obłędu w opętanie*

    Ostre ostrzeżenie: zdrowie premiera Tuska w kryzysie, a jego obsesje i błędy polityczne mogą kosztować Polskę miejsce przy decyzyjnym stole Europy. Czy czas na zmianę?