Oczy i uwaga wielu Polaków skierowane były dziś, 25 czerwca 2025 roku, na przylądek Canaveral na Florydzie, z którego wystartowała misja Ax-4, z czteroosobową załogą na pokładzie. Wśród nich jest Polak, Sławosz Uznański – Wiśniewski.
Ale serca większości z nas były też w Radomiu, Wrocławiu, Ursusie, Płocku, Gdańsku – wszędzie tam, gdzie w 1976 roku, po ogłoszonej dzień wcześniej drastycznej podwyżce cen, wybuchły strajki i zamieszki uliczne.
Fragment autorstwa Wojciecha Roszkowskiego o tamtych wydarzeniach:
„W sumie protestowano w 112 zakładach pracy. Następnego dnia Jaroszewicz [ówczesny premier PRL] wystąpił ponownie, stwierdzając bałamutnie, że w zakładach pracy odbywały się »konsultacje«, które skłoniły rząd do wycofania podwyżek. Propaganda stosowała powszechnie określenie »warchoły« w stosunku do uczestników protestów. Częste były zwolnienia z pracy wraz z przydzieleniem nieoficjalnego wilczego biletu, czyli zakazu pracy na terenie całego kraju; tym sposobem wielu inteligentów wylądowało na »stanowiskach« stróżów nocnych lub pracowników leśnych, gdzie działanie wilczego biletu ustawało.
Władzy brutalnie pacyfikowały zbuntowane miasta. Setki często przypadkowych osób aresztowano i bito w milicyjnych »ścieżkach zdrowia« – tą cyniczną nazwą milicjanci określali przepuszczanie aresztowanych przez szpalery funkcjonariuszy, którzy okładali swe ofiary gumowymi pałkami na sposób praktykowany niegdyś w armii carskiej. Sądy doraźne skazywały demonstrantów na wieloletnie kary więzienia. W Warszawie, Katowicach i innych miastach urządzano wiece poparcia dla władz na których działaczy partyjni i tysiące zastraszonych pracowników piętnowali »tych którzy zakłócili demokratyczny dialog partii z narodem«.
W sumie władzy skompromitowały się brutalnością i słabością zarazem; Gierek i jego ekipa ukazali swe prawdziwe oblicze. Kompromitacją władz było wprowadzenie w sierpniu 1976 roku ponad 30 lat po wojnie kartek na cukier. Rozpoczynał się trwający kilkanaście lat okres reglamentacji już nie samochodów czy lodówek ale podstawowych towarów żywnościowych”.*
Dziś – wydaje się – kosmos otwiera przed nami kolejne drzwi. Jeszcze nie możemy dotrzeć wszędzie: nie tam gdzie ciśnienie jest za wysokie a temperatury zabójcze. Ale pomału, krok po kroku, ludzkość będzie sięgać dalej, głębiej, pełniej.
Odkrycia i badania nie są nam dane za darmo. Potrzeba siły, czasu, pieniędzy, pokory. Bo nic co ważne, piękne i dobre – nie przychodzi łatwo.
Wolność również dużo kosztuje. To, że dziś ją mamy – w dużej mierze zawdzięczamy Bohaterom Czerwca ’76 r. Ich odwadze, determinacji – i gotowości powiedzenia „nie!” władzy o brzydkim, komunistycznym obliczu.
*Wojciech Roszkowski, 1945 – 1979 Historia i teraźniejszość. Podręcznik dla liceów i techników, wyd. Biały Kruk, str. 487 – 488