Zachodni szrot migracyjny. Polska jako wysypisko problemów Merkel i Scholza

    Date:

    Stare polskie porzekadło mówi, że dobry sąsiad – najlepszym krewnym. My do sąsiadów szczęścia nie mamy. Na wschodzie – Rus, na zachodzie – Prus. Do czego im tam nasza Polska jest potrzebna? Do niczego! Jest tylko zawalidrogą do robienia wspólnych interesów. Nie trudno zauważyć, że ostatnio dzielą się z nami tym co mają „najlepszego” – przybyszami z dalekich, a odległych nam kulturowo –  stron. Omawiamy sytuację na naszej zachodniej granicy, bo na wschodzie BEZ ZMIAN – szturmują „biedni ludzie poszukujący swojego miejsca na ziemi”. Koalicja 5,19 PLN twierdzi, że na granicy zachodniej nic  się ciekawego nie dzieje, jedynie jakieś polskie bojówki zakłócają ład i porządek publiczny. Z kolei „polskie bojówki” twierdzą, że Niemiaszki podrzucają nam silnie opalonych nielegałów, którzy krążą po okolicy w poszukiwaniu pokarmu. Co ciekawe, kiedy oglądam filmy z granicy (niezależnie czy to wschodniej czy zachodniej), to widzę samych rosłych byczków, jakby „w ich świecie” (gdziekolwiek on jest umiejscowiony) nie było kobiet i dzieci. Widocznie tam (gdziekolwiek to jest) mężczyźni rozmnażają się poprzez pączkowanie. Taka sytuacja. Ale to  – jak mawia poseł Hartwig z KO – zweryfikuje się później i wtedy dopiero zaspokoimy naszą niezdrową, a nieskończoną ciekawość.

    I komu tu dać wiarę, zwłaszcza że na ulicach polskich miast i bezdrożach polskiej prowincji coraz ciemniej i ciemniej? Ostatni raz tylu opalonych widziano u nas A.D. 1672, w czasie najazdu wojsk Imperium Osmańskiego na Rzeczpospolitą, ale po podpisaniu traktatu w Buczaczu wszyscy oni sobie  poszli skąd przyszli. Czy teraz będzie podobnie? Raczej nie.

    Do wydarzeń z granicy polsko-niemieckiej odniósł się poseł o!Koń, niedawny nabytek KO:  „Trzeba bojówki usunąć z granicy, ale też ją zamknąć dopóki, dopóty Niemcy nie skończą odsyłać nam migrantów. To prawda, że przejechali oni przez Polskę, korzystając ze skorumpowania PiS, ale nęcił ich niemiecki socjal, za co my nie odpowiadamy. A bojówkarze niech wstępują do SG”. Pomysł nie jest taki głupi, zwłaszcza, że „bojówkarzom” się chce. Rafał Ziemkiewicz, znakomity publicysta pisał kiedyś, że o!Koń a i „owszem, strzelając wciąż nowymi pomysłami, zdołał parę razy wymyślić coś sensownego, ale wynikało to wyłącznie z rachunku prawdopodobieństwa”.

    Pewną nadzieję łożymy w prezydencie-elekcie Karolu Nawrockim, który zapowiedział, że nie będzie tworzył żadnych centrów integracyjnych, a punkty deportacyjne. Ale –że zadam to pytanie, które padło onegdaj z ust samego Soso – ile dywizji ma prezydent?  Mimo, że jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, to nie on wydaje rozkazy. Prezydent nie panuje nawet nad swoimi oficerami Służby Ochrony Państwa, którzy pozwolili (już odchodzącej Głowie Państwa) lisom harcować po jego kurniku. Ale to już inna, chociaż równie ciekawa, historia.  

    W końcu do całej sytuacji odniósł się sam Donald Tusk, który się wkurzył (który to już raz?) i oświadczył, że osobiście zwróci się „do rządu niemieckiego i do kanclerza Merza z informacją, że każdy taki przypadek będzie badany, a konsekwencją tego będzie niewpuszczanie nikogo, także ze strony niemieckiej, którego papiery, czy powód, dla którego miałby być przekazany stronie polskiej, jest wątpliwy” — ogłosił szef polskiego rządu. Wcześniej dokładnie w tej samej sprawie rozmawiał z kanclerzem Olafem Scholzem. Z wiadomym skutkiem. Muszę jednak powiedzieć, że gdy nasz premier z takim wdziękiem napina muskuł, to mnie osobiście imponuje. 

    Nieodżałowanej pamięci prof. Bogusław Wolniewicz pisał, że dla zachodniej Europy jest już za późno. „W Polsce jest jeszcze czas, ale to już się kończy”…

    Konrad Dziecielski
    Konrad Dziecielski
    k.dziecielski@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Fakty i życzenia. Niezaspokojone pragnienie

    Euforia nie wynika z faktów, lecz z życzeń. Gdy życzenia bierzemy za rzeczywistość, rodzi się iluzja. A po niej – rozczarowanie, gniew i polityczna samotność przegranych.

    Bodnar logiki nie poznał. Pół-prawda, pół-fałsz!*

    Minister Bodnar kwestionuje sąd, który sam zasila. Czy zna logikę, czy tylko logikę dialektyczną? Prawda czy pół-prawda? Spór o sens rozumowania w polskim wymiarze sprawiedliwości!

    Czy Tusk straci wpływy?* Kto pójdzie za kraty za demokrację walczącą?

    Ursula gratuluje Nawrockiemu, Merz odpycha Tuska, Trump chwali Niemcy – czy zmienia się układ sił w Europie? Czy „koalicja 13 grudnia” ma powody do niepokoju? Tusk już to wie?

    Donald Tusk na dnie UE: kompromitacja prezydencji zamiast przywództwa*

    Szczyt UE i NATO ujawnił fiasko polskiej prezydencji pod D. Tuskiem. Brak strategii, kompromitacje i antyamerykańskie gry pogrążyły Polskę i całą Unię w chaosie i niepewności.