Nie idź tą drogą Tusku!

    Date:

    Donald Tusk cieszy się, że KO wygrała ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego. Cieszy się (łzy mu same do oczy płynęły), że Polska pozytywnie wyróżniła się na tle innych europejskich krajów, gdzie prawica zaczęła podkopywać fundamenty lewicowo-liberalnej konstrukcji. Czy europejskiej prawicy uda się odwrócić bieg wydarzeń, które spychają Europę na samo dno? Tego nie wiem, ale wyłom w murze został właśnie dokonany.

    Donald Tusk – co warto podkreślić – chce Unii Europejskiej w kształcie, w jakim obecnie ona funkcjonuje, a jeżeli jest inaczej, to lider KO ukrywa ten fakt bardzo skrzętnie. Także (ewentualnie) nie zdziwmy się, że za kilka lat może okazać się, iż Donald Tusk był pierwszym eurosceptykiem w Polsce, tak jak teraz jest pierwszym (zresztą od samych swoich narodzin) rusofobem III RP. Taki rusofob i eurosceptyk jak najbardziej bezobjawowy.

    Tymczasem narody zachodniej Europy mają wyraźnie dosyć Unii w jej obecnym kształcie. Elity swobodnie fruwające w powietrzu swoje, a narody – twardo stąpające po ziemi – swoje. Jedni chcą za wszelką cenę sprowadzić do Europy jak najwięcej „inżynierów” i „lekarzy” z obcych nam kulturowo zakątków geograficznych, inni widzą jak owi przybysze niszczą ich świat.

    Oriana Fallaci tak to naszkicowała:  „Mówię, że w naszej kulturze nie ma miejsca dla muezinów, dla meczetów, dla rzekomych abstynentów, dla upokarzających czadorów, dla poniżających burek. A gdyby było takie miejsce, i tak bym go im odmówiła. Bo danie go im, oznaczałoby wyrzeczenie się naszej tożsamości, wykreślenie naszych osiągnięć. Byłoby pluciem na wolność, którą zdobyliśmy, cywilizację, którą zbudowaliśmy, dobrobyt, który udało nam się osiągnąć. Byłoby to sprzedawanie mojej ojczyzny”Europejczycy powoli dojrzewają do tego, by swoje ojczyzny odzyskiwać.

    Tusk jeszcze tego nie wie. Żyje w wieży z kości słoniowej, na osiedlach z wysokimi płotami. On chce nas prowadzić tam, skąd inni chcą już zawracać. Oni (zachodni Europejczycy) już weszli na sam szczyt i zostali tam owiani lodowatym, przejmującym do szpiku kości, wiatrem. Wiedzą więc już, że jak szybko nie ruszą w dół, to zostaną tam na zawsze. Tymczasem Donald Tusk nadal wspina się na górę niepomny na ostrzeżenia, że tam czekają na nas same kłopoty.  Nie idź tą drogą Tusku!

    Poprzedni artykuł
    Następny artykuł
    Henryk Piec
    Henryk Piec
    h.piec@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Belmondo, Hitler i Kmicic? Nasi…(?) Dzwonić do Daniela!

    Piątek, 2000 r., "Zachęta". Daniel Olbrychski wyciąga szablę i niszczy wystawę "Nazistów". Dlaczego? Bo zadzwonił Belmondo. A licealistka zadała jedno pytanie…

    Ludzie władzy i „dzieci Hollywood”. Hejt na dziecko!*

    Gdzie zniknęły granice, które kiedyś nawet gangsterzy szanowali? Od kodeksów honorowych po brutalną codzienność – upadek norm w kulturze i polityce mówi o nas więcej niż sądzimy.

    Na tydzień przed głosowaniem

    Zasłony opadły, maski spadły – ostatni tydzień kampanii przyniósł kluczowe odpowiedzi o kandydatów, ich cele i realne zaplecza. Teraz gra toczy się już o wszystko.

    Sadowy persona non grata! Czy Mentzen podzieli los Pierackiego?

    Starcie Mentzena z merem Lwowa o kult Bandery nabiera tempa! Sadowy nazwał go „prorosyjskim”, a Mentzen odgryzł się mocną ripostą. Czy Polska powinna stanowczo reagować na gloryfikację UPA?