W obozie Rafała Trzaskowskiego (tuż po godzinie 21.00) zapanował euforia, a sam Trzaskowski ogłosił się… zwycięzcą. „Rafał Trzaskowski nowym prezydentem Polski!” –napisał tuż po ogłoszeniu wyników exit poll redaktor Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”. Jego wpis robi karierę w mediach społecznościowych. Przez dwie godziny Rafał Trzaskowski był prezydentem – a później to już poszło z górki.
Rafał Trzaskowski:
– Ja proponuję na cześć Pierwszej Damy – Gosia, Gosia, Gosia…. pic.twitter.com/ekb8hUOPHf— PikuśPOL (@pikus_pol) June 2, 2025
Fala ruszyła z rana. Gorzką refleksją podzieliła się Julia Wieniawa (aktorka), która nie kryła zaskoczenia wynikami: „Nie tylko nie ma światełka w tunelu, ale tunelu też nie ma!”. W sukurs pośpieszyła Manuela Gretkowska, która o wyborach pisała: „Nie pamiętam exit pollu, zamieniającego się w swoje przeciwieństwo. Ludzie wstydzili się swojego kandydata, głosując na »program« pisowskiej propagandy zmacerowanej kościelnym nauczaniem o złu Brukseli, LGBT, świętości życia napoczętego i walki z muzułmańskim innowiercą, emigrantem. Najważniejsze, żeby nie deprawować dzieci wolnością, Józek nie kochał Staśka, baba ciążę donosiła, choćby miała nieprzyjemność a obcy z nami nie żył, chociaż od czasu PiS-u śmiga po ulicach miast z dostawą jedzenia. I jeszcze żeby zagranica nie mówiła co robić, bo my nic robić nie musimy, ani myśleć” — tak ostateczne wyniki wyborów prezydenckich skomentowała pisarka. Zapewne jeszcze przed spożyciem prozacu (lek antydepresyjny).
Do tego polityka szukaliśmy tłumacza z Esperanto na nasze, ale nie znaleźliśmy, więc puszczamy jak leci i nie bierzemy żadnej odpowiedzialności, bo – szczerze mówiąc – sami niewiele rozumiemy: „Hańba uzasadniona! Po obcięciu głowy Narodowi w Katyniu, po okresie komunizmu, po Kwaśniewskim, który zastosował skutecznie w kampanii wyborczej podstęp, złamanie uzgodnień, kłamstwa, manipulacje — ciąg dalszy w wykonaniu Nawrockiego!” — pisze na Facebooku były prezydent L. Wałęsa.
Iga Krefft znana jako Ofelia, aktorka i piosenkarka z telenoweli „M jak miłość” (jeszcze kręcą?) nie ukrywała, że głosowała na Rafała Trzaskowskiego. Dla niej wybór Karola Nawrockiego to wielka porażka: ”Dzisiaj bardziej niż zwykle, okazało się, że Polska, którą tak kocham, nie ma szans kochać mnie. Polska wybrała krętactwo i ignorancję. Jednak dobro i rozwój mają słaby PR” – oceniła aktorka „M jak miłość” na Instagramie.
Jak zwykle nie zawiodła Janda Krystyna: „Idę do pracy. Dziś dzień techniczny przed kolejną premierą i wieczorem „Biała Bluzka” spektakl zamknięty. We czwartek premiera w Teatrze Polonia. MATKA Witkacego. W niedzielę obchody 20- lecia naszej fundacji. I tak codziennie, każdego dnia od lat. Pracowite życie z pluciem w twarz przez wrogów. Taki kraj, taka ojczyzna. Tylko na szczęście, nic ode mnie nie zależy oprócz tego czego się podjęłam. Dziś wstyd za innych i upokorzenie. Współczucie dla nas wszystkich ale przede wszystkim przegranych. Polska znów zaczyna iść do tyłu, a nienawiść rośnie z dnia na dzień. Dwa lata do wyborów parlamentarnych. Październik 2027” – napisała aktorka.
„Wielki sukces Rafała Trzaskowskiego. Wielki sukces Donalda Tuska. Wielkie ukłony przed Radosławem Sikorskim. Pokazał patriotyzm, charakter i styl. Cała Polska naprzód — napisał red. Tomasz Lis po ogłoszeniu pierwszych wyników. – Będzie dobrze. Śpijcie spokojnie!— napisał Tomasz Lis chwilę przed północą. I poszedł spać. Z samego rana przetarł oczęta: Zero picia a taki kac! No to nara. Bawcie się dobrze – rzucił na portalu X. Nie wiadomo, czy nie wyemigruje do Kanady.
„Szkoda nas i tego entuzjazmu. Cierpieć będą głównie grupy mniejszościowe, dla których i tak życie w tym kraju jest trudne. Dlatego też organizujmy się, pomagajmy sobie, bo nikt za nas tego nie zrobi” — komentuje pisarka i aktywistka Sylwia Chutnik.
„Polacy wybrali. Chcącemu nie dzieje się krzywda. Tak więc do zobaczenia w lepszych czasach” – oświadczyła prokurator Ewa Wrzosek. I pewnie też wybiera się do Kanady.
„Zrobiłam co swoje. Czas wylogować się z „systemu” i oddać planowaniu realnych spraw. W świecie wolnym od egoistów, narcyzów i śmierdzących leni. Trzymajcie się ludzie dobrej woli i dbajcie o siebie – napisała tajemniczo posłanka KO Magdalena Filiks. Może jak dojdzie do siebie, to zapomni o wpisie i zacznie ćwiczyć bluzgi w stylu dowolnym.
„Wygrał Lolek. Jego plan jest prosty i wykonalny. Wziąć za pysk całą polską prawicę przy pomocy kastetu, długopisu i Trumpa” – to reakcja gen. Piotra Pytla ps. Aurora, byłego szefa SKW w latach 2014-2015.
„Drugie wybory wygrały kobiety, ale aborcji nie będzie, bo kilku facecików ma sumienie – skwitowała Klementyna Suchanow, która bierze udział w pracach komisji rządowej ds. rosyjskich wpływów i drugiej ds. aktywistów. Należy jej jeszcze dołożyć jakieś dwie komisje i położy wszystkie cztery. Cztery – to więcej niż dwie.
„Straszny kraj, straszni ludzie, straszny prezydent…” – w ten sposób prof. Magdalena Środa podsumowała wynik wyborów prezydenckich. Zwolennicy uśmiechniętej Polski pocieszają się, że Polska przeżyła komunę, to i przeżyję prezydenturę Nawrockiego. „Marna to pociecha, bo ani Gomułki ani Gierka nie wybierał naród a świadomość, że połowa obywateli i obywatelek wybrała tę marną kopię Trumpa i skazała na pośmiewisko całą Polskę jest trudna do zniesienia” – stwierdziła pani – ponoć – profesor.
„Mój komentarz będzie gorzki, jak słowa, które prawie dwieście lat temu napisał o Polsce wielki poeta Cyprian Kamil Norwid – powiedział Daniel Olbrychski, podsumowując wynik wyborów prezydenckich. „Mówił o tym, że Polacy są „żadnym społeczeństwem”, a co najwyżej „wielkim sztandarem narodowym”. Trudno coś z tego pojąć, ale raczej nie jest zadowolony.
„A co tu można powiedzieć? – skomentowała znacząco Agnieszka Holland reżyserka „Zielonej granicy” – Miałeś chamie złoty róg…. Tylko Stanisław Wyspiański mi się przypomina, wciąż niestety aktualny w tym chocholim tańcu. Na pocieszenie mam dla siebie mój ulubiony cytat z jego dramatu „Wyzwolenie”: „Musimy coś zrobić, co by od nas zależało, zważywszy, że dzieje się tak dużo, co nie zależy od nikogo”.
Przypomnijmy, że reżyserka po pierwszej turze wyborów mówiła, że nie czuje się przegrana, mimo że wyniki są dla niej smutne. – Czy czuję swoją obywatelską porażkę po tych wyborach? Czuję smutek, ale nie, to nie jest moja porażka jako aktywistki czy reżyserki, której bardzo bliskie są sprawy społeczne – powiedziała pani Holland.
Wieloletni prezydent Nowej Soli i senator Wadim Tyszkiewicz poinformował o wycofaniu się z życia politycznego po zakończeniu kadencji Senatu. „Nie mówię do zobaczenia. Mówię żegnam” – napisał w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku. Tyszkiewicz jest obecnie niezrzeszonym senatorem. W przeszłości był związany, m.in. z Platformą Obywatelską i Nowoczesną. Kanada?
Kuba Wojewódzki w krótkich żołnierskich słowach oświadczył: „ To nie żałoba. To wstyd!”.
Martyna Wojciechowska udostępniła na InstaStory wymowną grafikę z przekreślonym słowem „bonjour”, jakie padło z ust Rafała Trzaskowskiego i zastąpiła je wyrazem „bandziorno”, prawdopodobnie nawiązując do rewelacji onetu i samego premiera Tuska.
„Trudno sobie wyobrazić, żeby Tusk był nadal premierem: klęska Trzaskowskiego to przede wszystkim klęska rządu. Potrzeba tu nowego otwarcia i przynajmniej deklaratywnej próby znośnej kohabitacji. Inaczej jesienią PSL wywróci stolik i zamiast planowego odwrotu, będzie gwałtowne BUM” – napisał na platformie X Michał Danielewski, redaktor naczelny OKO.press.
Panie premierze, a może by tak kogoś zaaresztować zanim dojdzie do Pałacu Prezydenckiego?! Zastawić wejście autobusem Zakładu Komunikacji Miejskiej, chłopcy z ABW w kominiarkach, wykręcić ręce i internować w Berezie Kartuskiej?
