Żenada w Sejmie!

    Date:

    Grupa sfanatyzowanych feministek zatańczyła w Sejmie. Ostrzegam, żeby nie oglądać na trzeźwo.
    Akcję można zobaczyć tutaj (https://dorzeczy.pl/kraj/550062/taniec-poslanek-koalicji-w-sejmie-
    nagranie-trafilo-do-sieci.html
    ). Nie jestem specjalistą od tańca synchronicznego, ale wygląda to
    zwyczajnie słabo.

    Ktoś przytomny na umyśle zapyta, ale po co one zorganizowały taką akcję? Czy to ważne po co? Świat durnieje w zaskakującym, szalonym tempie. I niektórzy próbują owo tempo jeszcze podkręcić, czego mamy tutaj koronny dowód. Babcia mojej koleżanki, jak tylko była czymś szczerze zdziwiona, miała zwyczaj mówić: z szeroko otwartymi oczyma ”I po co próbowały myśleć? Teraz dupa się dowiedziała i ożyła”. Albert Einstein powiedział, że tancerze są atletami Pana Boga. Cóż, Stwórcy – przynajmniej w tym czasie – w Sejmie nie było!

    Aby dojść do równowagi – po sejmowych ekscesach feministek – należy przez pół dnia oglądać występ gdyńskich cheerleaderek.

    Poprzedni artykuł
    Następny artykuł
    Henryk Piec
    Henryk Piec
    h.piec@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Belmondo, Hitler i Kmicic? Nasi…(?) Dzwonić do Daniela!

    Piątek, 2000 r., "Zachęta". Daniel Olbrychski wyciąga szablę i niszczy wystawę "Nazistów". Dlaczego? Bo zadzwonił Belmondo. A licealistka zadała jedno pytanie…

    Ludzie władzy i „dzieci Hollywood”. Hejt na dziecko!*

    Gdzie zniknęły granice, które kiedyś nawet gangsterzy szanowali? Od kodeksów honorowych po brutalną codzienność – upadek norm w kulturze i polityce mówi o nas więcej niż sądzimy.

    Na tydzień przed głosowaniem

    Zasłony opadły, maski spadły – ostatni tydzień kampanii przyniósł kluczowe odpowiedzi o kandydatów, ich cele i realne zaplecza. Teraz gra toczy się już o wszystko.

    Sadowy persona non grata! Czy Mentzen podzieli los Pierackiego?

    Starcie Mentzena z merem Lwowa o kult Bandery nabiera tempa! Sadowy nazwał go „prorosyjskim”, a Mentzen odgryzł się mocną ripostą. Czy Polska powinna stanowczo reagować na gloryfikację UPA?