Zwarycz pokazał nam gest Kozakiewicza, a my mu order!

    Date:

    Prezydent Andrzej Duda nadał Order Zasługi ambasadorowi Ukrainy w Polsce Wasylowi Zwaryczowi. Prezydent Duda nadaje ordery komu chce i udziela aktu łaski kiedy chce – to jest moja opinia, do której mam pełne prawo. Nie śmiem wkraczać w prerogatywy głowy państwa, a jeżeli któryś sędzia czuje się na tyle silny (razem), to mam nadzieję, że kiedyś będzie musiał złożyć urząd i odpowiedzieć za swoje czyny. Mam jednak prawo do wyrażenia sądu o nadaniu orderu. I on jest niezwykle krytyczny wobec tego zdarzenia.

    Ukraińcy z premedytacją i konsekwentnie sabotują ekshumacje Polaków zamordowanych w czasie Rzezi Wołyńskiej. Nie robią dosłownie nic oprócz wypowiadania gładkich słów, za którymi nic nie stoi. Nie kto inny jak waśnie ambasador Wasyl Zwarycz rok temu nakreślił kontrowersyjne słowa: „Pamiętamy historię i apelujemy o szacunek i wyważenie w wypowiedziach, szczególnie w trudnych realiach ludobójczej agresji rosyjskiej. Co więcej, dobrze znana formuła prawdziwego pojednania w stosunkach ukraińsko-polskich, która została przyjęta przez hierarchów naszych Kościołów, brzmi: „wybaczamy i prosimy o wybaczenie”. Po tych słowach nie wytrzymał nawet – zazwyczaj wyważony – Witold Waszczykowski, były Minister Spraw Zagranicznych: „Za miliony uchodźców, miliardy pomocy, broń i amunicję, polityczne wspieranie w NATO, Unii i na całym świecie oczekiwaliśmy gestów.

    Do wyboru: zabytki polskie, kościoły, cmentarze, miejsca kaźni i pochówków: Wołyń! A tu nadal „gesty Kozakiewicza”. Nawet Leszek Miller, ex-komunista pokusił się na słowa: „W przejmującej ciszy prezydent Duda złożył wieniec na skraju zbożowego pola. Nie mógł tego uczynić przy pomniku, bo nie ma tam pomnika. Nie mógł pochylić głowy przy krzyżu, bo nie ma krzyża. Nie ma żadnego śladu po pełnej życia polskiej wsi Pokuta.

    Takich miejsc na Wołyniu i w Galicji Wschodniej są tysiące. 80 lat temu spłynęły krwią na rozkaz dowódcy UPA Romana Szuchewycza. Szuchewycz został pośmiertnie nagrodzony tytułem Bohatera Ukrainy przez prezydenta Juszczenkę. Ma swoje pomniki i ulice. Podobnie inni ludobójcy i zbrodniarze. W Łucku, w którym prezydent Duda modlił się w intencji ofiar Rzezi Wołyńskiej, honorowym obywatelem jest Stepan Bandera, a jedna z głównych ulic nosi nazwę Bohaterów UPA. Nie ma za co przepraszać?” .

    A może  my – polskie szaraczki – po prostu czegoś nie wiemy? Może właśnie na Ukrainę jadą autokary pełne naszych archeologów i patomorfologów…Jadą Panie Prezydencie? Wiem, że najmniej kosztują tytuł i ordery z kartofla, ale i tutaj też należy się szanować. Jeżeli my sami się nie szanujemy, to nie wymagajmy tego od innych!

    Konrad Dziecielski
    Konrad Dziecielski
    k.dziecielski@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Belmondo, Hitler i Kmicic? Nasi…(?) Dzwonić do Daniela!

    Piątek, 2000 r., "Zachęta". Daniel Olbrychski wyciąga szablę i niszczy wystawę "Nazistów". Dlaczego? Bo zadzwonił Belmondo. A licealistka zadała jedno pytanie…

    Ludzie władzy i „dzieci Hollywood”. Hejt na dziecko!*

    Gdzie zniknęły granice, które kiedyś nawet gangsterzy szanowali? Od kodeksów honorowych po brutalną codzienność – upadek norm w kulturze i polityce mówi o nas więcej niż sądzimy.

    Na tydzień przed głosowaniem

    Zasłony opadły, maski spadły – ostatni tydzień kampanii przyniósł kluczowe odpowiedzi o kandydatów, ich cele i realne zaplecza. Teraz gra toczy się już o wszystko.

    Sadowy persona non grata! Czy Mentzen podzieli los Pierackiego?

    Starcie Mentzena z merem Lwowa o kult Bandery nabiera tempa! Sadowy nazwał go „prorosyjskim”, a Mentzen odgryzł się mocną ripostą. Czy Polska powinna stanowczo reagować na gloryfikację UPA?