Czy przekraczamy „horyzont zdarzeń”?

    Date:

    Jeśli władza wypuszcza na wolność skazanych na dożywocie za morderstwa, dba o praworządność procedur w postępowaniu z bandytami, a podejrzanych o przestępstwa urzędnicze, oponentów politycznych – przesłuchuje, dręczy „za zamkniętymi drzwiami”, by znaleźć „haka” i zamknąć ich w więzieniu – to daje świadectwo, że już nie widzi różnicy między więzieniem i światem wolności (nawet gdy zachowanie w tym świecie nie zawsze jest pożądane).

    Dziś Obywatelu jesteś z tej strony murów więziennych, jutro możesz znaleźć się po drugiej stronie. I nawet się nie zorientujesz, gdzie jesteś. Bo „granica” zniknie… Świat stanie się więzieniem albo więzienie światem. Co za różnica…

    prof. Jan Poleszczuk
    prof. Jan Poleszczuk
    z uniwersytetu w Białymstoku jan.poleszczuk@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Kolejny sukces Tuska! Rozmowy pokojowe w Budapeszcie

    Viktor Orban, którego wielu w Europie spisało na straty, wyrasta na kluczowego gracza globalnej dyplomacji. Tymczasem Warszawa znów zaskoczona – i znów bez planu w ręku.

    Tusk zauroczony multikulti. Europa między „tęczą” a szariatem

    Liberalno-lewicowe elity Europy marzą o społeczeństwie bez tożsamości. Tymczasem sprowadzając masy z innych kultur, mogą niechcący otworzyć drzwi dla szariatu.

    Profesor Andrzej Nowak w Bundestagu. Posłuchaj i sam oceń*

    Prof. Andrzej Nowak wygłosił wykład w Bundestagu o stosunkach polsko-niemieckich, podkreślając znaczenie wschodnich sąsiadów Niemiec i zagrożeń imperialnych.

    Pogrzeb bez duszy! Postęp na biegu wstecznym

    Świecki pogrzeb Roberta Badintera ukazał triumf postępu nad wiarą – uroczystość pozbawiona ducha i nadziei, pełna formalnych słów i ceremonii, które nie potrafiły nadać śmierci sensu.