Policjant z wiertarką! Policja wkroczyła do siedziby Stowarzyszenia Marszu Niepodległości.

    Date:

    Policja wkroczyła do siedziby Stowarzyszenia Marszu Niepodległości w Warszawie. Działania policji związane były z nadzorowanym przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga śledztwem dotyczącym „szeregu przestępstw”, do których miało dojść podczas Marszu Niepodległości 11 listopada 2018 r. – przekazał prok. Norbert Wolański. Zachodzi poważne i uzasadnione podejrzenie, że Donald Tusk jest jakoś „spięty” z Robertem Bąkiewiczem, byłym liderem MN.

    Gdy tylko ciśnienie wokół wydarzeń 11 Listopada opada, do akcji wkracza albo Trzaskowski, albo prokuratura pod rękę z policją. Można zapytać, czy to głupota, czy misternie szyty plan? Jeżeli głupota, to ze świecą będzie można szukać winowajcy, bo ten – zapewne – będzie się teraz chował za plecami innych, równie głupich jak on. Jeżeli jest to jednak misternie pleciony plan, to dwa razy trudniej będzie teraz wykryć inspiratorów, bo nie po to spiskowcy konspirują za ciemnymi kotarami, by ich teraz łatwo było wskazać palcem.

    Stawiam taką oto tezę, że obóz władzy idzie na czołówkę z Marszem Niepodległości oraz… Prawem i Sprawiedliwością. Zamysł jest oto taki, by PiS wepchnąć (wciągnąć) w inicjatywę, której obóz lewicowo-liberalny – już od wielu lat – próbuje przyszyć łatkę wydarzenia o zabarwieniu brunatnym, czytaj: faszystowskim. Jeżeli to się uda, a podczas Marszu 11 Listopada dojdzie do starć z policją, to Donald Tusk wskaże – jako głównego winnego – partię Jarosława Kaczyńskiego. Bo Tuskowi nie chodzi o 100 tysięcy demonstrantów idących ulicami Warszawy, ale o własny elektorat, który stale musi straszyć, wzbudzać w nim trwogę przed pełzającą, a zbliżającą się dyktaturą.

    Zależność jest prosta: im mniej sukcesów na płaszczyźnie gospodarczej i społecznej, tym więcej aresztów i oskarżeń. Tusk doskonale gra na pianinie wytworzonym w firmie „Cykor & Strach”.

    Chyba, że coś łączy pana Tuska z panem Bąkiewiczem, coś o czym nie wiemy, a panowie wiedzą. I teraz wysyłając policjanta z wiertarką, Tusk podaje rękę swojemu zaufanemu sojusznikowi. Wiem, że to brzmi absurdalnie (sam się sobie dziwię), ale policjant z wiertarką w siedzibie MN wygląda równie komicznie, jak ów miś holowany przez helikopter w filmie Stanisława Barei. Jak jest, tak jest, nie rozgryziemy tego bez połówki, czuję jednak – w kościach – że tegoroczny Marsz Niepodległości będzie wyjątkowo „faszystowski”.

    Konrad Dziecielski
    Konrad Dziecielski
    k.dziecielski@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Belmondo, Hitler i Kmicic? Nasi…(?) Dzwonić do Daniela!

    Piątek, 2000 r., "Zachęta". Daniel Olbrychski wyciąga szablę i niszczy wystawę "Nazistów". Dlaczego? Bo zadzwonił Belmondo. A licealistka zadała jedno pytanie…

    Ludzie władzy i „dzieci Hollywood”. Hejt na dziecko!*

    Gdzie zniknęły granice, które kiedyś nawet gangsterzy szanowali? Od kodeksów honorowych po brutalną codzienność – upadek norm w kulturze i polityce mówi o nas więcej niż sądzimy.

    Na tydzień przed głosowaniem

    Zasłony opadły, maski spadły – ostatni tydzień kampanii przyniósł kluczowe odpowiedzi o kandydatów, ich cele i realne zaplecza. Teraz gra toczy się już o wszystko.

    Sadowy persona non grata! Czy Mentzen podzieli los Pierackiego?

    Starcie Mentzena z merem Lwowa o kult Bandery nabiera tempa! Sadowy nazwał go „prorosyjskim”, a Mentzen odgryzł się mocną ripostą. Czy Polska powinna stanowczo reagować na gloryfikację UPA?