Będą szukać pochówku żołnierzy UPA w Polsce. Ukraiński wiceminister przekazał szczegóły..(szczerze mówiąc mam wątpliwości, gdy tak naprawdę nie ma ekshumacji na terenach zbrodni wołyńskiej a mają być poszukiwania mogił oprawców, czyli wojaków UPA, a jestem proukraińska, do współczesnych Ukraińców nic nie mam, lecz w temacie Wołynia mam swe zdanie i oczekiwania)
Ukraina rozpocznie w Polsce prace poszukiwawczo-ekshumacyjne we wsi Jureczkowa na Podkarpaciu. Będzie to pierwsza próba potwierdzenia pochówku żołnierzy UPA w tym miejscu.
Ukraiński wiceminister podkreślił, że nowy etap stosunków ukraińsko-polskich w zakresie pamięci historycznej rozpoczął się po osiągnięciu pod koniec 2024 r. porozumień politycznych na najwyższym szczeblu między obydwoma krajami. Strony wymieniły się listami miejsc potencjalnych badań historycznych pochówków: Warszawa wyraziła zainteresowanie 13 obiektami w Ukrainie, a Kijów czterema w naszym kraju. Oprócz Jureczkowej to Łasków pod Hrubieszowem i cmentarz w Przemyślu.
– Ponieważ mowa o wspólnej historii, Ukraińcy, którzy od dawna przebywają na polskiej ziemi, również zasługują na szacunek i ponowne pochowanie. Ten etap jest dla nas nowy, ponieważ przez długi czas nie mieliśmy ani zezwoleń od strony polskiej, ani możliwości rozpoczęcia prac. Dlatego uważam, że jest to znaczący krok w kierunku zbliżenia dwóch zaprzyjaźnionych krajów, które mają wspólną granicę i wspólny cel w tej wojnie – zwycięstwo nad państwem agresorem – mówił Nadzhos.
Ukraina udzieliła już zezwoleń na przeprowadzenie ekshumacji w Puźnikach i we Lwowie. 6 września odbyło się pierwsze ponowne pochowanie szczątków znalezionych podczas poszukiwań w Puźnikach. Ukraina przekazała Polsce dane geolokalizacyjne do przeprowadzenia badań na podstawie wspomnień świadków i zeznań historyków. Poszukiwania w Jureczkowej będą pierwszą próbą potwierdzenia pochówku żołnierzy Ukraińskiej Armii Powstańczej w tym miejscu.
– Zbiorowa mogiła w Jureczkowej to prawdopodobnie miejsce pochówku żołnierzy UPA, którzy stawiali opór przymusowemu wysiedleniu Ukraińców z tych terenów. Takie działania były wynikiem porozumień między radzieckimi i polskimi władzami komunistycznymi, co w istocie oznaczało deportację. Chcę podkreślić: każda miejscowość ma swoją odrębną historię. Będziemy ją otwarcie komunikować i dla nas zasadniczo ważne jest, aby była to prawda – mówił Alferow.
„W naszej cywilizacji nawet największy zbrodniarz powinien otrzymać pochówek. Jeśli kogoś znajdą, to niech zabiorą go do siebie. Jednak nie ma naszej zgody na to, żeby kaci mieli pierwszeństwo przed ich ofiarami! Nie odpuścimy, dopóki nie ruszą pełnoskalowe ekshumacje na Wołyniu. Każdy zasługuje na godny pochówek i niech Ukraina, to w końcu zrozumie” – skomentował europoseł Konfederacji Tomasz Buczek.
Małgorzata Wirkus / www.facebook/malgorzata.wirkus/
* tytuły pochodzą od redakcji M24