Wariat i tyle

    Date:

    Emanuel Macron, prezydent Francji powiedział, że „nie można wykluczać” wysłania zachodnich wojsk lądowych na Ukrainę w przyszłości, choć jego zdaniem na obecnym etapie „nie ma konsensusu” w tej sprawie. – Dziś wieczorem nie osiągnięto porozumienia w sprawie oficjalnego wysłania żołnierzy (na Ukrainę – red.), ale nie możemy niczego wykluczyć – powiedział reporterom.

    Przecieram ze zdumienia swoje przepiękne oczęta. Czy w polityce słowo jeszcze cokolwiek znaczy? Europa nie jest przygotowana do jakiegokolwiek konfliktu, co najwyżej do tłumienia jakiejś lokalnej rebelii w Afryce, a to i tak gdzieś na zapleczu stoi Wujek Joe z ręką na rewolwerze. Europa jest kompletnie ZDEMOBILIZOWANA, pozbawiona woli walki i siły ducha. I tacy politycy jak Macron Europę rozbroili. Jest to temat na odrębny felieton.

    Co to znaczy „zachodnie siły”? Jeżeli to oznacza, że Francuzi i Niemcy pojadą walczyć na Ukrainę – proszę bardzo, droga wolna. Jeżeli jednak pod pojęciem kryją się siły zbrojne RP, to trzeba jasno i wyraźnie panu prezydentowi powiedzieć, gdzie raki zimują. Czas najwyższy, aby ktoś pobił się za naszą wolność, a nie my za waszą! Nie ulega wątpliwości, że Polska musi się zbroić, zbroić i jeszcze raz zbroić.

    Od tej tezy do wysłania wojsk na Ukrainę droga jeszcze bardzo ale to bardzo daleka. Wypowiedź prezydenta Macrona potwierdza pogląd, że Unia Europejska nie powinna mieć żadnych wspólnych sił zbrojnych poza strukturami NATO, o co usilnie zabiega Paryż i Berlin.  Polska powinna przystąpić do konfliktu tylko w jednym przypadku – gdy zostanie zaatakowana. Wówczas wszystko (na terenie wroga) w pasie 300 kilometrów od linii frontu powinno zostać zrównane z ziemią. Macron, jak mawia jedna przytomna Kobieta, to wariat i tyle.

    Suplement

    Właściwie to wojska Wielkiej Brytanii i USA powinny interweniować na Ukrainie. Dlaczego? Ano dlatego, że 5 grudnia 1994 r. zostało podpisane przez prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmę, prezydenta Rosji Borysa Jelcyna, premiera Wielkiej Brytanii Johna Majora oraz prezydenta USA Billa Clintona Memorandum Budapeszteńskie o Gwarancjach Bezpieczeństwa dla Ukrainy zakładało, że mocarstwa będą szanować „niezależności i suwerenności istniejących granic Ukrainy” oraz, że nie zastosują „groźby lub użycia siły przeciw integralności terytorialnej bądź politycznej niezależności Ukrainy”. O!

    Poprzedni artykuł
    Następny artykuł
    Konrad Dziecielski
    Konrad Dziecielski
    k.dziecielski@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Belmondo, Hitler i Kmicic? Nasi…(?) Dzwonić do Daniela!

    Piątek, 2000 r., "Zachęta". Daniel Olbrychski wyciąga szablę i niszczy wystawę "Nazistów". Dlaczego? Bo zadzwonił Belmondo. A licealistka zadała jedno pytanie…

    Ludzie władzy i „dzieci Hollywood”. Hejt na dziecko!*

    Gdzie zniknęły granice, które kiedyś nawet gangsterzy szanowali? Od kodeksów honorowych po brutalną codzienność – upadek norm w kulturze i polityce mówi o nas więcej niż sądzimy.

    Na tydzień przed głosowaniem

    Zasłony opadły, maski spadły – ostatni tydzień kampanii przyniósł kluczowe odpowiedzi o kandydatów, ich cele i realne zaplecza. Teraz gra toczy się już o wszystko.

    Sadowy persona non grata! Czy Mentzen podzieli los Pierackiego?

    Starcie Mentzena z merem Lwowa o kult Bandery nabiera tempa! Sadowy nazwał go „prorosyjskim”, a Mentzen odgryzł się mocną ripostą. Czy Polska powinna stanowczo reagować na gloryfikację UPA?