Katarzyna A. i Duda: krytyka czy zaburzenie?

    Date:

    Katarzyny A. (nie będziemy przywoływali nazwiska, by niepotrzebnie nie czynić kobiecie reklamy), po tym, jak prezydent Andrzej Duda wydał decyzję o częściowym ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza, postanowiła zwyzywać głowę państwa. „Andrzej Duda! Jesteś najgorszym sk***em [wulgaryzm ocenzurowaliśmy – red.], jakiego ziemia nosi. Obyś sczezł”. Niektórzy nasi czytelnicy uważają, że p. Katarzynę A. należy ukarać… Byłbym z tym niezwykle ostrożny, bo „sprawiedliwość” w naszym sądownictwie może oznaczać coś z grubsza innego niż potoczne wyobrażenie o sprawiedliwości.
    Przypominam wydarzenie z 2020 r., kiedy to 30 września Sąd Apelacyjny w Warszawie. uniewinnił jednego z pisarzy za to, że nazwał  prezydenta Andrzeja Dudę „debilem”. Rozpatrujący sprawę Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że użycie tak mocnego słowa mieściło się w granicach dozwolonej krytyki władzy publicznej. Według sądu nadmierna ochrona prezydenta kosztem ochrony wolności wypowiedzi może prowadzić do „sztucznego podtrzymywania” autorytetu tej instytucji, a w konsekwencji – „sprzyjać tłumieniu krytyki”. – Art. 135 par. 2 Kodeksu karnego nie powinien wykluczać prawa do formułowania krytycznych ocen, nawet bardzo ostrych, o ile służą one debacie publicznej – podkreślił sędzia. – Sama ochrona czci prezydenta nie jest dostatecznym uzasadnieniem pociągnięcia kogoś do odpowiedzialności karnej również wtedy, kiedy wypowiedź znieważająca wykracza wprawdzie poza pewne standardy debaty, jednak jej celem jest ocena sposobu realizacji przez prezydenta jego zadań publicznych – zaznaczył sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Tomasz Julian Grochowicz.

    I wszystko jest jasne, że podobna argumentacja sądu byłaby użyta również i teraz w opisywanym na początku przykładzie. Pani Katarzyna A.  wobec prezydenta Dudy „formułowała jedynie krytyczne oceny, w bardzo ostrych słowach, służących debacie publicznej”. Kto decyduje, że słowo „sk…l” służy szeroko rozumianej debacie publicznej – o tym decyduje (aż trudno przechodzi napisanie) „niezawisły sąd”.

    Pragnę jasno i wyraźnie podkreślić, że w przypadku p. Katarzyny A. nie kary powinniśmy się domagać, a opieki państwa nad osobą dotkniętą  jakąś poważną dolegliwością, która zalęgła się w umyśle pani A. Nie jestem specjalistą, więc możemy – to jest jedynie moje przypuszczenie – mieć do czynienia z zaburzeniem osobowości, zaburzeniem narcystycznym, zaburzeniem psychotycznym lub afektywnym.
    Tak czy siak pani A. potrzebuje specjalistycznego wsparcia, bo jej zachowanie niszczy życie zarówno jej samej jak i burzy relacje z innymi, warto więc rozważyć konsultację z psychologiem lub psychiatrą. Nawet jeśli nie jest to choroba, to może być stan, który wymaga wsparcia terapeutycznego.
    PS. I na koniec ciekawostka z przeszłości, bo ludzie szybko zapominają. W 2021 roku pani A. znalazła się w finałowej dziesiątce plebiscytu Warszawianka Roku, wyróżniana za „działalność na rzecz kobiet, tolerancji i demokracji”. TOLERANCJI!!! Człowiek (lub grono), który ja wtedy nominował również powinien skorzystać z jakiejś specjalistycznej pomocy!
    Konrad Dziecielski
    Konrad Dziecielski
    k.dziecielski@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Kolejny sukces Tuska! Rozmowy pokojowe w Budapeszcie

    Viktor Orban, którego wielu w Europie spisało na straty, wyrasta na kluczowego gracza globalnej dyplomacji. Tymczasem Warszawa znów zaskoczona – i znów bez planu w ręku.

    Tusk zauroczony multikulti. Europa między „tęczą” a szariatem

    Liberalno-lewicowe elity Europy marzą o społeczeństwie bez tożsamości. Tymczasem sprowadzając masy z innych kultur, mogą niechcący otworzyć drzwi dla szariatu.

    Profesor Andrzej Nowak w Bundestagu. Posłuchaj i sam oceń*

    Prof. Andrzej Nowak wygłosił wykład w Bundestagu o stosunkach polsko-niemieckich, podkreślając znaczenie wschodnich sąsiadów Niemiec i zagrożeń imperialnych.

    Pogrzeb bez duszy! Postęp na biegu wstecznym

    Świecki pogrzeb Roberta Badintera ukazał triumf postępu nad wiarą – uroczystość pozbawiona ducha i nadziei, pełna formalnych słów i ceremonii, które nie potrafiły nadać śmierci sensu.