Rzeczpospolita splugawiona! Komu dopomóż Bóg? *

    Date:

    W procesie dziejowym polska wspólnota narodowa wypracowała własną formułę państwa. Polacy przyjęli, że nasze państwo to „Rzeczpospolita” (rzecz wspólna) w którym obywatele wyłaniają swoje przedstawicielstwo (sejm), które stanowi obwiązujące w państwie prawo i wybierają władze zobowiązane do działania na mocy i w granicach tego prawa.

    Rzeczpospolita, państwo niepodległe i suwerenne, było zawsze celem polskich działań podejmowanych w warunkach zniewolenia, także w czasach komunistycznych rządów w Polsce, gdy funkcjonowała podporządkowana Sowietom Polska Rzeczpospolita Ludowa (PRL).

    Charakterystyczne, że w preambule do uchwalonej w 1979 r. obowiązującej konstytucji zapisano: „nawiązując do najlepszych tradycji Pierwszej i Drugiej Rzeczypospolitej”. Autorzy konstytucji, a był wśród nich Aleksander Kwaśniewski, nie wspomnieli o PRL? Widocznie także dla niedawnych komunistów było oczywiste, że do „tradycji” PRL nie warto nawiązywać.

    Zapomnieliśmy, że w okresie Polski „Ludowej” były lata, gdy państwo nosiło nazwę Rzeczpospolita Polska (nazwy PRL zaczęto używać dopiero po chwaleniu nowej konstytucji w 1952 r.)

    Stalin podporządkowując Polskę Sowietom kazał swojej agenturze w nazewnictwie unikać wszystkiego co kojarzyłoby się z komunizmem. Kierownictwo Polskiej Partii Robotniczej (z której później powstała PZPR) demonstracyjnie podkreślało, że nie stoi na czele partii komunistycznej i nie zamierza wprowadzać w Polsce komunizmu.

    Jako podstawę ustrojową przyjęto konstytucję RP z 1921 r. (marcową). Polska „Ludowa” rządzona przez komunistów nosiła więc początkowo nazwę „Rzeczpospolita Polska”.

    W lutym 1947 r., wyłoniony w sfałszowanych wyborach Sejm Ustawodawczy wybrał na prezydenta RP agenta sowieckiego Bolesława Bieruta, który składając ślubowanie zakończył je słowami – tak mi dopomóż Bóg.

    Bierut zachowywał pozory kontynuowania tradycji II Rzeczypospolitej, nawet pojawiał się na uroczystościach religijnych. Na procesjach komunistyczni generałowie Jaroszewicz, Świerczewski nosili baldachimy nad celebrującymi nabożeństwa księżmi. Komunistyczni dygnitarze padali na kolana w czasie mszy świętych!

    W tym samym czasie sądy skazywały polskich patriotów „w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej”. Funkcjonariusze aparatu represji ubrani w polskie przedwojenne mundury wojskowe pacyfikowali podziemie niepodległościowe, tysiącami mordowali Żołnierzy Niezłomnych. Około 100 tysięcy Polaków zesłano do sowieckich łagrów. Ponad 2 miliony trafiło do więzień, w tym ponad pół miliona chłopów za opór wobec kolektywizacji. W kartotekach komunistycznej bezpieki znajdowało się prawie 6 milionów nazwisk osób uznanych za „element przestępczy i podejrzany”. To oznaczało, że co trzeci Polak był inwigilowany!

    Taka to była Rzeczpospolita – splugawiona przez komunistów.

    Po usunięciu PRL wróciliśmy do nazwy Rzeczpospolita Polska. Godło państwa odzyskało koronę.

    Nie tak dawno posłowie formacji dziś rządzącej w czasie ślubowania często dodawali słowa: „Tak mi dopomóż Bóg”.

    Ale mimo tego obecnie rządzący wrogo traktują Kościół katolicki, chronią i protegują spadkobierców PRL, wysługują się zagranicznym ośrodkom, działają na szkodę polskiego interesu narodowego (CPK, porty, atom).

    Prokurator Ewa Wrzosek (protegowana ministra Waldemara Żurka) ogłosiła, że dziś sytuacja w Polsce jej przypomina rok 1946 („po lasach grasują bandy”) i dlatego prokuratura powinna działać w sposób specjalny, nie przestrzegając prawa. To też głoszą jej przełożeni na czele z premierem, który zapowiedział stosowanie prawa tak jak on je rozumie!

    Obecna Rzeczpospolita zaczyna coraz bardziej przypominać tę z lat 1944-1952.

    Rzeczpospolita pod presją? Powrót dawnych widm w polskiej polityce

    * tytuł pochodzi od redakcji M24

    Prof. Romuald Szeremietiew
    Prof. Romuald Szeremietiew
    były wiceminister Obrony Narodowej

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Okiem Szeremietiewa* Mój 11 listopada…

    to opowieść o konspiracji, więzieniu i latach oczyszczania dobrego imienia, ale też o trosce o przyszłość Polski, która dziś ponownie staje wobec narastających zagrożeń i zbierających się ciemnych chmur.

    Czy wciąż jesteśmy obywatelami? Państwo, które traci kontury

    Mgła politycznych igrzysk przysłania realne problemy państwa. Gdy szpitale odsyłają chorych, władza zajmuje się pokazami siły i pogonią za przeciwnikiem. Obywatel zostaje sam we mgle.

    Pożar w kuchni. Premier Tusk wcina popcorn!

    Popcornowy występ premiera Tuska rozpala emocje, ale nie rozwiązuje realnych problemów kraju. Kryzysy narastają, a polityka coraz bardziej przypomina show niż odpowiedzialne rządzenie.

    Uciekać z domu wariatów! Samozbiory opodatkowane

    Samozbiory miały być pomocą dla rolników i odbiorców, lecz fiskus uznał je za okazję do naliczenia VAT. Rolnicy rozdają warzywa za darmo, ale państwo chce opodatkować nawet marchewkę z serca.