Okiem Szeremietiewa* Mój 11 listopada…

    Date:

    1980 rok

    11 listopada miałem być aresztowany przez SB. Po uwięzieniu przewodniczącego Konfederacji Polski Niepodległej Leszka Moczulskiego we wrześniu 1980 roku objąłem obowiązki przewodniczącego KPN. W końcu października 1980 roku dostałem informację, że w MSW zapadła decyzja aby także mnie aresztować, a minister Kiszczak polecił, aby to zrobiono 11 listopada. Liczono, że będę uczestniczył w manifestacji patriotycznej w tym dniu i zatrzymanie mnie miało mieć taki specjalny spektakularny charakter. Wiedząc o tym zrezygnowałem z uczestnictwa w obchodach święta niepodległości. Kilka dni przed 11 listopada przeszedłem do konspiracji. Ostatecznie SB, po wysłaniu za mną listu gończego, zdołała mnie aresztować 28 stycznia 1981 roku. Od tego zdarzenia przez parę lat świętowałem dzień odzyskania niepodległości za kratami więzienia.

    1990 rok

    Uczestniczyłem w manifestacji 11 listopada – można wreszcie było bez przeszkód uczcić Niepodległą. W miesiąc później w Londynie 20 grudnia 1990 roku ukazał się KOMUNIKAT O NADANIU ORDERU ODRODZENIA POLSKI z dnia 11 listopada 1990 roku informujący, że na podstawie ustawy z dnia 4 lutego 1921 r. (Dz. U. R. P. Nr 24 poz.137): „Prezydent Rzeczypospolitej dekretem z dnia 11 listopada 1990 roku zaliczył pana Romualda Szeremietiewa w poczet Kawalerów Orderu Odrodzenia Polski nadając Mu odznaki Krzyża Kawalerskiego tego orderu za całokształt pracy niepodległościowej na stanowisku Prezesa Rady Naczelnej Polskiej Partii Niepodległościowej”.

    Zostałem odznaczony przez prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego.

    2001 rok

    Dowiedziałem się 10 listopada 2001 roku, że na polecenie premiera Leszka Millera prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie podejrzeń o korupcję w MON postawi bezpośrednio mnie zarzuty popełnienia kilku przestępstw. Wkrótce dziennik „Rzeczpospolita” donosił: „Przekroczenie obowiązków i ujawnienie tajemnicy państwowej lub wykorzystanie jej wbrew ustawie. To zarzuty jakie warszawska prokuratura postawiła Romualdowi Szeremietiewowi, wiceministrowi obrony w rządzie Jerzego Buzka.” Rozpoczęły się trwające wiele lat postępowania w prokuraturze a następnie przed sądami – groził mi wyrok 10 lat więzienia (w PRL skazano mnie na 5 lat za obalanie ustroju). Ostatni wyrok ostatecznie i całkowicie uniewinniający mnie zapadł 8 listopada 2010 roku. W tym roku mogłem wreszcie uczcić dzień niepodległości z oczyszczonym dobrym imieniem.

    2017 rok

    Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda 11 listopada 2017 roku odznaczył mnie Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski, nadawanym „za wybitne osiągnięcia na polu oświaty, nauki, sportu, kultury, sztuki, gospodarki, obronności kraju, działalności społecznej, służby państwowej oraz rozwijania dobrych stosunków z innymi krajami”. W hierarchii polskich odznaczeń ten order występuje po Orderze Orła Białego oraz Orderze Wojennym Virtuti Militari, a przed Orderem Krzyża Wojskowego, Orderem Krzyża Niepodległości i Orderem Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.

    2024 rok

    Obchodzę święto Niepodległej w domu (stan zdrowia nie pozwala maszerować – bardzo żałuję), za oknem mojego domu powiewa wywieszona Biało-Czerwona.

    Pytanie o jurto…

    Co stanie się z Ojczyzną, gdy czarne chmury zbierają się nad Nią, liczne zagrożenia narastają coraz bliżej za Jej granicami, a po wyborach 15 października w 2023 r. i utworzeniu rządu 13 grudnia coraz więcej wskazuje, że dziś rządzący prowadzą państwo polskie ku przepaści.

    Rodacy nie pozwólcie na to!

    * tytuł pochodzi od redakcji M24

    Prof. Romuald Szeremietiew
    Prof. Romuald Szeremietiew
    były wiceminister Obrony Narodowej

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Rzeczpospolita splugawiona! Komu dopomóż Bóg? *

    Polska tradycja państwowości zderza się dziś z ostrymi oskarżeniami o naśladowanie praktyk z lat powojennych. Tekst analizuje, jak historia staje się narzędziem współczesnego sporu politycznego.

    Czy wciąż jesteśmy obywatelami? Państwo, które traci kontury

    Mgła politycznych igrzysk przysłania realne problemy państwa. Gdy szpitale odsyłają chorych, władza zajmuje się pokazami siły i pogonią za przeciwnikiem. Obywatel zostaje sam we mgle.

    Pożar w kuchni. Premier Tusk wcina popcorn!

    Popcornowy występ premiera Tuska rozpala emocje, ale nie rozwiązuje realnych problemów kraju. Kryzysy narastają, a polityka coraz bardziej przypomina show niż odpowiedzialne rządzenie.

    Uciekać z domu wariatów! Samozbiory opodatkowane

    Samozbiory miały być pomocą dla rolników i odbiorców, lecz fiskus uznał je za okazję do naliczenia VAT. Rolnicy rozdają warzywa za darmo, ale państwo chce opodatkować nawet marchewkę z serca.