Nie musimy Ukrainy wspierać bezwarunkowo!

    Date:

    Ukraiński deputowany a zarazem medalista Igrzysk Olimpijskich w zapasach Żan Bełeniuk uważa, że Polska powinna bezwarunkowo wspierać Ukrainę w jej walce z Rosją. „Musicie pamiętać, że to my stanowimy obecnie zaporę przed Rosją i robimy to dość skutecznie. Jeśli Rosjanie pokonaliby Ukrainę, to mogą pójść dalej, a to stanowi zagrożenie dla waszego kraju” – przestrzegł ukraiński zapaśnik.

    Co to znaczy „wspierać bezwarunkowo”? Czy to znaczy, że mamy wypruwać sobie flaki i słać na wschód wszystko to, o co Ukraina wnioskuje? Czy do tej pory (naprawdę!) zrobiliśmy dla was za mało? Wolne żarty! Bezwarunkowa to może być kapitulacja i zdaje się, że Polska taki haniebny akt w relacjach z Ukrainą „podpisała”. Za to, że pomogliśmy milionom Ukraińców, którzy uciekli przed wojną i znaleźli bezpieczne schronienie w granicach Rzeczpospolitej (a przypomnieć należy, że nie wybudowaliśmy dla was żadnych otoczonych drutem ośrodków dla uchodźców) – mieszkaliście w naszych domach, odstąpiliśmy wam nasze łóżka, modlimy się za was w naszych kościołach. I jeszcze daliśmy uciekinierom pieniądze na życie oraz prawa i przywileje, jakie mają obywatele RP. I w końcu Polska jest wielkim hubem logistycznym dla ukraińskiej armii, bez którego Kijów musiałby w trzy dni wywiesić białą flagę. I to wszystko dostajecie za free.

    Co daliście nam w zamian? Nawet nie pozwalacie nam na ekshumację ofiar Rzezi Wołyńskiej! Natomiast szukacie schronienia pod skrzydłami Berlina i odwracacie się plecami do Warszawy. Politycznie wybieracie Niemców, którzy na początku wojny udzielili wam „wydatniej” pomocy  wysyłając na Ukrainę… 5 tysięcy hełmów. Wow!, świetną (raczej śnięta) macie pamięć. To prawda, że stanowicie „zaporę przed Rosją”, ale nie walczycie z Kremlem w interesie Rzeczpospolitej – tylko we WŁASNYM INTERESIE. Jeżeli Rosja was pokona, to czy „pójdzie dalej” – czytaj wkroczy do Polski?! Tego oczywiście nie wiem, ale mam duże wątpliwości, że Kreml zechce ryzykować konflikt z jednym z krajów NATO.

    Wcale nie musimy Ukrainy wspierać bezwarunkowo. Może pojawi się w Polsce rząd, który przestawi wajchę i czegoś w końcu od Ukraińców zażądamy. Na początek przydałby się solidny detektor i kilka łopat. Kopać możemy sami… Wszak idziemy po swoich.

    Konrad Dziecielski
    Konrad Dziecielski
    k.dziecielski@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    1 KOMENTARZ

    1. A kto ma to zrobić, tzn. być zawodowym politykiem, patriotą polskim?
      Szumowiny przy władzy, Nikodem Dyzma już był lepszy.

    Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Belmondo, Hitler i Kmicic? Nasi…(?) Dzwonić do Daniela!

    Piątek, 2000 r., "Zachęta". Daniel Olbrychski wyciąga szablę i niszczy wystawę "Nazistów". Dlaczego? Bo zadzwonił Belmondo. A licealistka zadała jedno pytanie…

    Ludzie władzy i „dzieci Hollywood”. Hejt na dziecko!*

    Gdzie zniknęły granice, które kiedyś nawet gangsterzy szanowali? Od kodeksów honorowych po brutalną codzienność – upadek norm w kulturze i polityce mówi o nas więcej niż sądzimy.

    Na tydzień przed głosowaniem

    Zasłony opadły, maski spadły – ostatni tydzień kampanii przyniósł kluczowe odpowiedzi o kandydatów, ich cele i realne zaplecza. Teraz gra toczy się już o wszystko.

    Sadowy persona non grata! Czy Mentzen podzieli los Pierackiego?

    Starcie Mentzena z merem Lwowa o kult Bandery nabiera tempa! Sadowy nazwał go „prorosyjskim”, a Mentzen odgryzł się mocną ripostą. Czy Polska powinna stanowczo reagować na gloryfikację UPA?