Premier Tusk ogłosił, że dokona restrukturyzacji rządu, ma on być „odchudzony”. Rzeczywiście ministrów i wiceministrów w rządzie Donalda Tuska jest bez liku i do tego pojawiły się w nim najdziwniejsze resorty, np. Ministerstwo Równości, Ministerstwo do spraw Społeczeństwa Obywatelskiego – naprawdę!
Tymczasem ciągle brak oznak, aby zapowiadana restrukturyzacja miała rzeczywiście nastąpić. Wyraźnie poirytowany marszałek Szymon Hołownia na konferencji prasowej wypalił: „Mam gorący apel. Niech (premier) położy cokolwiek na stole. Żebyśmy wreszcie zobaczyli jakiś plan”.
W 1938 r. Niemcy zażądały od Czechosłowacji Sudetów. Prezydentem państwa czeskiego był Edward Benesz, chwalony powszechnie na Zachodzie polityk. Benesz przekonywał, że poradzi w sytuacji kryzysowej. W parlamencie krytykowany za to, że nie zadbał o sojusz z Polską odpowiadał, że zagwarantował Czechom pomoc mocarstw ZSRS i Francji. Zapewniał, że „ma plan” jak powstrzymać Hitlera.
Po konferencji w Monachium, gdy zmuszono Czechy do kapitulacji przed Niemcami, Benesz wsiadł do samolotu i udał się na emigrację. Jeden z posłów opozycji powiedział wtedy – wiecie teraz jaki był plan Benesza, to był aeroplan.
W lipcu 2014 r., gdy rysowała się katastrofa w wyborach rządzącej koalicji PO-PSL premier Donald Tusk deklarował: „Nie wybieram się do Brukseli. W Polsce jest wystarczająco dużo powodów by troszczyć się o to, co dzieje się w Polsce i wokół Polski. Myślę, że tutaj będę skuteczniejszy”. I …. wyjechał do Brukseli.
Jaki zatem ma plan premier Tusk w lipcu 2025 r.?
* tytuły pochodzą od redakcji M24