Wydawałoby się, że aktorka powinna mieć wiedzę o literaturze, jej symbolizmie. A wydaje z siebie ordynarny bluzg, który z kulturą nie ma wiele wspólnego, ale dobrze charakteryzuje „stan umysłowy” naszej sfrustrowanej upadłej „kasty inteligentów””. A wystarczyło zapytać AI.
Opozycja „Kordian i cham” ma bardzo mocny ładunek symboliczny – zwłaszcza w polskim kontekście kulturowym i historycznym. Można ją rozpatrywać na kilku płaszczyznach:
- Kontrast klasowy i społeczny
- Kordian (z dramatu Słowackiego) to młody romantyk, marzyciel, szlachcic, rozdarty wewnętrznie, chcący zbawić ojczyznę wielkim czynem. Symbolizuje warstwy inteligencko-szlacheckie, idealistyczne, oderwane często od codziennej rzeczywistości.
- Cham – to figura chłopa, człowieka prostego, żyjącego ciężką pracą, „przy ziemi”, mocno osadzonego w realnym świecie. Symbolizuje lud, masy, często pogardzane przez elity.
Opozycja ta pokazuje pęknięcie między marzycielskim indywidualizmem elit a praktycznym, zbiorowym trwaniem ludu.
- Opozycja postaw wobec historii
- Kordian chce działać heroicznie, ale jego czyny pozostają w sferze romantycznej wizji, niedokończonych planów, paraliżu decyzji.
- Cham działa „przyziemnie”, ale realnie – orze pole, wychowuje dzieci, podtrzymuje ciągłość narodu na poziomie biologicznym i kulturowym.
Symbolicznie to spór: czy Polskę ratuje jednostkowy zryw i ofiara (Kordian), czy mozolne trwanie i praca zwykłych ludzi (Cham)?
- Wymiar wartości i mentalności
- Kordian – indywidualista, romantyczny idealista, ale często oderwany od realiów, skazany na nieskuteczność.
- Cham – symbol zbiorowości, prostoty, żywiołu, siły surowej, ale też odpornej i zakorzenionej w realności.
Tu pojawia się konflikt „patosu i marzeń” kontra „praktyki i przetrwania”.
- Sens symboliczny dla polskiej tożsamości
Ta opozycja jest obrazem dwóch biegunów polskości:
- Romantyczno-inteligenckiego, martyrologicznego – żyjącego wizją wielkiej ofiary, zrywu, poświęcenia.
- Ludowego, realistycznego, biologicznego – opartego na pracy, codzienności, sile przetrwania.
Wielu badaczy widzi tu główne napięcie polskiej historii: elity chcące „zbawić naród czynem symbolicznym” i lud, który faktycznie „dźwiga ciężar jego istnienia”.
Podsumowując: symboliczny sens opozycji „Kordian i cham” to zderzenie marzycielskiego indywidualizmu elit z praktyczną, biologiczną i zbiorową siłą ludu. To pytanie: kto naprawdę utrzymuje naród przy życiu – bohater tragiczny czy „zwykły cham”?
Jakoś mi Donald Tusk na Kordiana nie wygląda. Prędzej Szczepkowska to typowy przypadek… osoby oderwanej od rzeczywistości.
* tytuł pochodzi od redakcji M24