Ścierwo obolałe

    Date:

    Premier Donald Tusk skomentował przyjęcie paktu migracyjnego przez Parlament Europejski. – Chcę wszystkich uspokoić. Ochronimy Polskę przed mechanizmem relokacji – powiedział prezes Rady Ministrów. Była godzina 17:48. I zacząłem się poważnie niepokoić, że aż dreszcze przeszły się mnie po plecach.

    Z „Ludzi bezdomnych” Stefana Żeromskiego (może go w końcu nowa ministra skreśli) zapamiętałem wielce inspirujący cytat: „Macie chore nerwy.- O, tak. Ale ja mam także inną jeszcze chorobę. Ja mam zanadto wyedukowaną świadomość. To jest dopiero ścierwo obolałe!”.

    Dla mnie premier Tusk – jeżeli chodzi o wiarygodność – jest już zapisaną tabula rasą. Jak powiedział, że chce mnie uspokoić, to aż mnie się ręce zaczęły trząść, jakby diabeł szarpał strunami harfy muzykę wielce nam współczesną. Poraża mnie nie tyle fakt, że podejrzewam (nauczony doświadczeniem), że Tusk kłamie, ale owa „wyedukowana świadomość”, która każe mi wręcz przyjąć to założenie, jako 100 procentowy pewniak!  On – po prostu – łże.

    Co z tego, że zapala mi się alarm, zewsząd skrzą się czerwone lampy, syreny świdrują każdy zakątek mózgu – skoro moi współrodacy dali Tuskowi (w tej sprawie) carte blanche – bojkotując referendum. Jest jednak szansa! Zanim ten mechanizm zacznie działać, burd…l ten się rozleci, a przyjęte założenia trafią do kosza. Pytanie jak długo tam zostaną, tego nie wiem, ale warto w czerwcowych wyborach zagłosować na formacje euro realistyczne, a więc takie, które na swoich sztandarach niosą Europę ojczyzn, a nie ojczyznę Europę – byt (nomen omen) kompletnie bezpłciowy, a więc groźny

    Poprzedni artykuł
    Następny artykuł
    Konrad Dziecielski
    Konrad Dziecielski
    k.dziecielski@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Belmondo, Hitler i Kmicic? Nasi…(?) Dzwonić do Daniela!

    Piątek, 2000 r., "Zachęta". Daniel Olbrychski wyciąga szablę i niszczy wystawę "Nazistów". Dlaczego? Bo zadzwonił Belmondo. A licealistka zadała jedno pytanie…

    Ludzie władzy i „dzieci Hollywood”. Hejt na dziecko!*

    Gdzie zniknęły granice, które kiedyś nawet gangsterzy szanowali? Od kodeksów honorowych po brutalną codzienność – upadek norm w kulturze i polityce mówi o nas więcej niż sądzimy.

    Na tydzień przed głosowaniem

    Zasłony opadły, maski spadły – ostatni tydzień kampanii przyniósł kluczowe odpowiedzi o kandydatów, ich cele i realne zaplecza. Teraz gra toczy się już o wszystko.

    Sadowy persona non grata! Czy Mentzen podzieli los Pierackiego?

    Starcie Mentzena z merem Lwowa o kult Bandery nabiera tempa! Sadowy nazwał go „prorosyjskim”, a Mentzen odgryzł się mocną ripostą. Czy Polska powinna stanowczo reagować na gloryfikację UPA?