Jeśli j***ćpisy nie rozumieją, to wyjaśnię przystępnie. Nie jest „trudno znaleźć”, ale nie da się znaleźć, bo NIE MA legalnych i skutecznych działań. Albo będziemy działać legalnie, to przegramy, bo działanie legalne jest nieskuteczne. Albo będziemy działać skutecznie i osiągniemy to, co chcemy, ale musimy działać nielegalnie. Nie ma co tracić czasu na szukanie tego, czego nie ma. Albo-albo. Musisz się zdecydować: albo akceptujesz alfonsa i gangstera na urzędzie Prezydenta, albo nie. Co nakazuje Ci „przyzwoitość”? J***ć legalność. Nie dajcie się podzielić. Tylko razem jesteście silni. Silni razem.
Tak działa klasyczny prowokator. Podpuści i pierwszy spieprzy zostawiając was frajerzy na lodzie. Bo prowokator zwykle jest tchórzem. Co powie? Ależ nic takiego nie sugerowałem. I wy – j****pisy – mu uwierzycie. To wy będziecie odpowiedzialni za „wynik swojej walki”. Do mnie nie miejcie pretensji…