Biznes metafizyczny

    Date:

    Czytam książkę Petera Turchina „Czasy ostateczne. Elity, kontrelity i ścieżka dezintegracji politycznej”. Dużo ciekawych informacji faktograficznych. Przeczytać warto! Ale mimo szumnych zapowiedzi, że oto mamy nową dziedzinę nauki „kliodynamikę”, w sumie piramida banałów. Autor przedstawia różnorodne przykłady, zmienne koleje losów różnych bohaterów (z odległych czasów i kultur) i konstatuje: „Jednak pomimo tej zmiennosci zawsze nadchodzi czas, w którym pojawiają się problemy. Jak dotąd nigdy nie wystąpił wyjątek od tej reguły”. Ale równie mądrze można twierdzić, że zawsze nadchodzi czas, w którym problemy… znikają. I jak dotąd niegdy nie wystapił wyjątek od tej reguły.
    Chyba że dziś pojawi się problem, który nigdy nie zniknie. Jaki? Że wyginiemy… A jak wiadomo na strachu przed „końcem świata” zawsze można dobrze zarobić! Pisząc książki i udzielając dobrych rad…
    prof. Jan Poleszczuk
    prof. Jan Poleszczuk
    z uniwersytetu w Białymstoku jan.poleszczuk@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Fryzjer ministerialnym doradcą. Przystrzyżona na garnek!

    Ministerka z pięcioma doradcami — w tym fryzjerem! Gdy władzę trzeba uczesać, a nie tylko reformować, rodzą się pytania: komu naprawdę służą nożyczki w Pałacu Potockich?

    Kotula: mistrzyni performansu, ekspertka od hymnu?

    Kotula nie zna autora hymnu, ale świetnie improwizuje i tańczy. Historia i kompetencje? Elementy nieistotne w rządzie Tuska.

    Tydzień z bata 06.10.25 – 10.10.25 – satyryczny przegląd wydarzeń

    Uczniowie masowo rezygnują z edukacji zdrowotnej. Są jednak takie...

    Kto pije w Sejmie! Alkomat na każdym korytarzu

    W Sejmie znów zawrzało: poseł Szłapka wyczuł alkohol u Kownackiego, ten dmuchnął – 0,00. Kto ma rację? W tym parlamencie tylko alkomat mówi prawdę – i to bez immunitetu!