Jestem kobietą, matką, córką, siostrą, człowiekiem. Każdy z nas uczy się na błędach, tylko ile trzeba ich popełnić, by zrozumieć? Zaczyna się czas pytań, w którą stronę pójść. Czy dobrze wybieram kierunkiem drogi, jaką chcę iść? Wiele z nas ma taki dylemat. Z perspektywy czasu i doświadczenia życiowego mogę napisać, że warto iść do przodu, nie oglądając się w tył.
Warto iść do przodu, nie oglądając się w tył!
Brak samoakceptacji i uczucie ciągłego niezadowolenia z samego siebie mogą mieć negatywne skutki. Syndrom dotyczy więc osób, które czują się niewystarczające, brak im pewności siebie i czują, że stale muszą podnosić sobie poprzeczkę. Podnoś ją każdego dnia coraz wyżej i wyżej. W nas, kobietach, siła. Rodzimy dzieci, pracujemy, kochamy, dbamy o dom, ogród. Jesteśmy wielkie! Potrafimy być żonami, kochankami, sprzątaczkami, kucharkami, nianiami, ogrodniczkami, matkami i wspaniałymi żonami!
Kobieta jest niezwykłym dziełem Boga!
Wszyscy znamy historie o blondynkach, babach za kierownicą oraz o tym, że do kobiety trzeba dzwonić dwa razy – pierwszy raz, by odnalazła telefon w torebce, a drugi – by odebrała. No i wreszcie, jak rzekł J.P. Sartre: „Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie”… Takich przykładów można mnożyć w nieskończoność. Takie są kobiety. Tak, takie właśnie jesteśmy. Kobiecość to dar, ale i tajemnica, tylko i wyłącznie nam znana.
Pamiętaj, kochana Kobieto, możesz być silna, nie będąc siłaczką. 😉 Wiedz jedno, silna kobieta jest bardzo wrażliwa, jest świadoma swojej kruchości, ale mimo to chce się dzielić sobą ze światem.