Strona informacyjna

Los tyrana. Na początku wszyscy przed nim drżą. Na końcu - on drży przed wszystkimi!

    Ukraina godzi się na ekshumacje!

    Date:

    Decyzja Kijowa gestem nadziei

    Ukraina potwierdziła brak przeszkód do ekshumacji na Wołyniu. Przypomnijmy, że spór między Polską a Ukrainą trwa od 2017 r., kiedy to ukraiński IPN wprowadził zakaz poszukiwań i ekshumacji polskich ofiar na Ukrainie. Zakaz ten był odpowiedzią na zdemontowanie nielegalnie postawionego pomnika UPA w Hruszowicach. Teraz, po zniesieniu moratorium, możliwe jest wznowienie prac.

    Decyzja o zniesieniu zakazu została ogłoszona podczas konferencji prasowej ministrów spraw zagranicznych Polski i Ukrainy. Radosław Sikorski i Andrij Sybiha poinformowali o tym wspólnie, co daje nadzieję na pozytywne rozpatrzenie polskich wniosków. „Ze wspólnego oświadczenia ministrów SZ Polski i Ukrainy: Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na jej terytorium i deklaruje gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach.” – napisał w serwisie X Radosław Sikorski.

     

    Piekło zmarzło, bo muszę teraz napisać kilka słów pochwały dla ministra Sikorskiego. Gratuluję, bo jest to niewątpliwie pański osobisty jak i polityczny sukces! Na decyzję strony ukraińskiej Polacy – nie tylko ci, którzy mają korzenie na Kresach, od dawna z niecierpliwością czekali. Ukraina pozwoli ekshumować ok. 100 tys. niemieckich żołnierzy poległych czasie II wojny światowej na terenach obecnie do niej należących. Takiej zgody w stosunku do Polaków nie było, bo istnieje jednak zasadnicza różnica pomiędzy żołnierzem (przeważnie zabitym przez sowieckiego żołnierza), a kobietą i dzieckiem (zabitym w okrutny sposób przez „zucha” z UPA). Ten opór strony ukraińskiej dla nas Polaków, był nie do zaakceptowania i psuł nam dużo krwi. Mam nadzieję, że umowa nie jest opatrzona jakimiś tajnymi załącznikami np. że odnalezione szczątki nie będą poddane badaniom patomorfologów albo że Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nie będzie mogła wszczynać śledztw. No, ale może się niepotrzebnie czepiam.

    Ale o co w tym wszystkim chodzi? Chodzi o prawdę historyczną, o spełnienie chrześcijańskiego obowiązku godnego pochówku oraz o to, by już nigdy więcej nie odbyła się rozmowa, którą tak oto kiedyś opisał Krzesimir Dębski: „Mój dziadek, który urodził się i studiował we Lwowie, a także babcia Anisja Czemierkin, pochodząca z rodziny zrusyfikowanych kozaków zaporoskich przeniesionych przez cara na Kaukaz, zginęli oboje. Dodam, że co warte podkreślenia zginęli z rąk UPA mimo, że babcia była rodowitą Ukrainką, a dziadek lekarzem, który często „judymował” – leczył biednych Ukraińców za darmo. Kilkadziesiąt lat później, gdy byłem w Kisielinie, ukraińscy sąsiedzi wiele razy podkreślali jak wspaniały był to człowiek i jak niesamowicie dobry. Pewnego razu moja mama nie wytrzymała i zapytała: „To dlaczego go zamordowaliście?”. Odpowiedzieli: „Bo tak trzeba było”. „A nas też, gdyby trzeba było, zamordowalibyście?”. „No tak” – usłyszała”.

    Ważne, że zrobiliśmy krok do przodu. I teraz tylko należy mieć nadzieję, że nie stoimy nad przepaścią… I jeszcze jedna ważna rzecz. Zakładam, że doszło do podpisania jakiejś umowy. Jeżeli nie, to mamy do czynienia jedynie ze słowną deklaracją. A słowa są ulotne jak wiatr.

    Henryk Piec
    Henryk Piec
    h.piec@merkuriusz24.pl

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Sadowy persona non grata! Czy Mentzen podzieli los Pierackiego?

    Starcie Mentzena z merem Lwowa o kult Bandery nabiera tempa! Sadowy nazwał go „prorosyjskim”, a Mentzen odgryzł się mocną ripostą. Czy Polska powinna stanowczo reagować na gloryfikację UPA?

    Mordercy demokracji! Kto wpływał na decyzję Sądu Konstytucyjnego?

    Thierry Breton zasugerował możliwość unieważnienia wyborów w Niemczech, jak miało to miejsce w Rumunii. Jego słowa budzą obawy o ingerencję UE w proces demokratyczny i kontrolę nad wyborami.

    Zuckerberg kapituluje! Facebook nie będzie cenzurował

    Meta ogłasza zmiany: mniej weryfikacji faktów, więcej neutralności politycznej. Zuckerberg rezygnuje z dawnych ograniczeń, otwierając platformy na nowe podejście do wolności słowa. Co to oznacza?

    Orban vs. Tusk: Co rozumie polski premier?

    Postawa Viktora Orbana wobec sprawy azylu dla posła Romanowskiego kontrastuje z emocjonalnym zachowaniem Donalda Tuska. Jak Węgry dystansują się od polskich sporów?