Strona informacyjna

Los tyrana. Na początku wszyscy przed nim drżą. Na końcu - on drży przed wszystkimi!

    „Zielona granica” kontra Wojsko Polskie.

    Date:

    Kilka dni temu o siódmej rano zabrzęczał mi komunikator w telefonie. Okazało się, że Pan Ciemności, Zło w czystej postaci, czyli mówiąc krótko nasz zacny Naczelny podrzucił mi nowy temat… Niestety, potwierdził moje przypuszczenia, on jest panem piekielnych czeluści. Jak można o tak nieludzkiej godzinie zmuszać człowieka do pisania o tak znamienitym „arcydziele”, jakim jest obraz w reżyserii Agnieszki Holland pod enigmatycznym tytułem „Zielona granica”.

    Pod adresem pani reżyser jak i samego filmu wyprodukowano mnóstwo opinii i to bardzo różnych. Teraz moja kolej wziąć na warsztat ten temat. Przyznam, że będzie to bardzo subiektywna opinia. Wielkim nakładem sił i środków udało mi się zmusić samego siebie do obejrzenia tego „cudu kinematografii” i (tutaj następuje półgodzinna wiązanka, z której do druku nadają się tylko i wyłącznie spójniki…).

    Najbardziej uderzyło mnie to, w jak kłamliwy i odrażający sposób pani reżyser przedstawiła polską Armię. Sam z dumą nosiłem mundur polskiego Żołnierza, służąc w szeregach 21 Brygady Strzelców Podhalańskich i jak widzę tak kłamliwe przedstawienie naszych obrońców, zrobienie z nich bestii i sadystów, to odruchowo zaczynam ostrzyć szablę i czyścić broń.

    Już jakiś czas temu, gdy ten paszkwil trafił do kin, rozmawiałem z kumplami, którzy nadal służą w mundurze i widziałem ich wściekłość. Wściekłość wynikającą z bólu, jaki im zadano produkując takiego gniota! Niektórzy akurat wrócili prosto z granicy, a tu pani Holland zdefektowała się im na głowy. Jakim trzeba być (wulgarne słowo oznaczające potomka nierządnicy), by tak napluć na polski mundur?!

    Co trzeba mieć w tym pustym cabanie, robiącym u Holland za zakończenie szyi, żeby z agresywnych byczków sprowadzonych na naszą granicę w ramach operacji „Śluza” przez Putina i Łukaszenkę, zrobić biedne kobiety i dzieci?! Zresztą może trzeba by na pierwszą linię posłać panią reżyser i tę całą plejadę „gwiazd” z Maciusiem Stuhrem na czele? Może jak w ich stronę poleciałyby obelgi, kamienie, konary, to zmieniliby zdanie? Chociaż widząc ich zachowanie i wypowiedzi na przestrzeni ostatnich lat, to śmiem wątpić…

    Niestety, dowództwo naszej Armii zachowuje się jak zabłąkane dziecko we mgle. Przez ich niekompetencję polski Żołnierz nie może wykonywać swoich zadań. Jeżeli w obliczu utraty zdrowia i życia nie można użyć broni, to ja się zastanawiam po kiego diabła nasi wojskowi dostają broń i amunicję? Prawo użycia broni i przepisy dot. ochrony obiektów (jak i granicy!) wszystko ładnie reguluje!

    Jeżeli jakiś „inżynier”, czy inny „lekarz” nielegalnie przekracza granicę i jest agresywny, stwarza zagrożenie dla zdrowia lub życia żołnierzy bądź funkcjonariuszy, a środki przymusu bezpośredniego są niewystarczające, rzeczony żołnierz ma prawo, ba – ma obowiązek użyć broni, by bronić życia swojego, swoich kolegów i ewentualnych cywilów. Niestety, politpoprawność, która również wkradła się w szeregi naszej Armii, doprowadziła do kilku tragedii, w tym największej, śmierci młodego żołnierza, Mateusza Sitka, pośmiertnie awansowanego do stopnia sierżanta.

    Żołnierze mówią wprost, gdyby dowództwo nie chowało głowy w pośladki, to ten chłopak nadal by żył! Nie dziwię się więc braci żołnierskiej, że wyraża się o towarzyszce Holland w sposób bardzo nieparlamentarny, a nawet bym rzekł, że wykorzystuje w opisach pani reżyser i obsady żargon mocno koszarowy…

    Na koniec powiem tylko jedno – omijajcie to „arcydzieło” szerokim łukiem, okazujmy wsparcie naszym żołnierzom, którzy każdego dnia narażają dla nas życie na granicy z Białorusią, niech wiedzą, że mają w nas wsparcie! Murem za Polskim Mundurem!!! Czołem!

    Paweł Lex Lemański
    Paweł Lex Lemański
    Ekspert M24 do spraw wojskowości, były żołnierz, historyk, marynista, gawędziarz, gitarzysta, pisarz, CCT-ek WG, szczęśliwy mąż pięknej żony, etc, etc...

    Wesprzyj autora!

    Jeśli doceniasz pracę autora i chcesz go wesprzeć, możesz wpłacić symbolicznego grosika na jego dalszą twórczość. Każda pomoc ma znaczenie i motywuje do tworzenia kolejnych wartościowych treści. Dziękujemy za wsparcie!

    Subskrybuj

    spot_imgspot_img

    Popularne

    Więcej w temacie
    Powiązane tematy

    Gen. Bieniek alarmuje: uczmy się od Szwajcarii, nie śpijmy!

    Czy Polska rzeczywiście przygotowuje się do obrony, czy tylko udaje? Narazie szykujemy się do wojny jakby miały ją wygrać kredki i ulotki o pokoju.

    Czyżby początek „Armii UE”?

    Unia Europejska stawia krok w stronę dużego, wspólnego projektu obronnego. Jego realizacja, choć ambitna, może napotkać na nieoczekiwane przeszkody. Co takiego kryje się za tym przedsięwzięciem?

    Okręty podwodne a sprawa polska

    Polska Marynarka Wojenna potrzebuje nowoczesnych okrętów podwodnych. Który producent okaże się najlepszy? Analiza ofert z Korei, Szwecji i innych, plus strategiczne znaczenie takich jednostek.

    ORP „Orzeł” – najlepszy okręt podwodny swoich czasów

    ORP "Orzeł" – najnowocześniejszy okręt podwodny swoich czasów, symbol odwagi i nowatorskich rozwiązań. Poznaj jego bohaterstwo i tajemnicze losy w trakcie II wojny światowej!